Słynny rosyjski dysydent: Prawda o upadku Związku Sowieckiego i zmianach w Europie Wschodniej jest szokująca

w Historia Rosji


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Prawda jest szokująca. Zmiany, które zaszły w Europie Wschodniej, były skutkiem zakrojonej na szeroką skalę, niezwykle skomplikowanej operacji KGB.

Już w latach siedemdziesiątych do wierchuszki na Kremlu zaczęło docierać, że komunizm jest skazany na upadek. Zaczęto więc zastanawiać się, co z tym robić. Jak zmodernizować system, ale jednocześnie pozostać przy władzy? W końcu powołano specjalne trusty mózgów z KGB, które miały opracować jakiś scenariusz ratunkowy…”

Włodzimierz Bukowski w książce ,,Sowieci” Piotra Zychowicza.

Poniżej fragment książki ,,Moskiewski Proces” Bukowskiego

Czyż to nie Gorbaczow? Brakuje tylko plamy na czole. Za ten sympatyczny wygląd zrobiono go gensekiem – był to doskonały wykonawca wielkiego „operacyjno-czekistowskiego posunięcia”, wymyślonego jeszcze w czasach Breżniewa i opracowanego przez Andropowa, świetnego specjalistę w tej dziedzinie. Nie przypadkiem w tamtych czasach czekiści radzili niektórym, szczególnie zaufanym działaczom ze środowiska „liberalnej” inteligencji:
– Poczekajcie, nie spieszcie się. Skończymy z dysydentami, umrze Breżniew i nadejdą duże zmiany…

Zresztą mówił o tym pod koniec sam Gorbaczow, kiedy stracił panowanie nad sytuacją i zaczęto mu wypominać nieprzemyślane reformy. Co znaczy nieprzemyślane? – oburzał się. – Jak najbardziej przemyślane, w dodatku jeszcze przed rokiem 1985 – zgłoszono w tej sprawie do KC sto dziesięć opracowań i projektów, przygotowanych przez różne trusty mózgów. „Wszystkie pochodzą z czasów, kiedy było jeszcze daleko do kwietniowego plenum” – powiedział Gorbaczow podczas spotkania z „działaczami nauki i kultury” w styczniu 1989 roku.

Rzeczywiście, czyż sekretarz zapyziałego Komitetu Krajowego KPZR, który dopiero w 1978 roku dostał się do KC, w dodatku jako opiekun rolnictwa, mógł wymyślić szatański plan, znakomicie dostosowany do psychologii zachodniego establishmentu? Przecież do roku 1984, czyli do czasu, kiedy zaczęto go szykować na genseka, nigdy nawet nie był na Zachodzie. W tym wszystkim widać było wyraźnie lwi pazur mistrza dezinformacji z piętnastoletnim doświadczeniem prac w KGB i wiarą w spiskową teorię dziejów. Któż inny mógł wpaść na pomysł zainscenizowania w Moskwie krzyżówki „praskiej wiosny” z leninowskim nepem? Któż by potrafił wykombinować stworzenie pozorów pluralizmu politycznego metodami KGB?

Zresztą już sam termin – pieriestrojka – to także arcydzieło propagandy. No proszę, zgadnijcie, co to jest! Na Zachodzie powstały na ten temat wielkie księgozbiory, a cały świat jak papuga sylabizował trudne rosyjskie słówko per-re-stroi-ka! A przecież to całkiem proste: przebudowa jak przenicowanie ubrania. Stary materiał, odwrócony czystą stroną na zewnątrz. Ten sam socjalizm z nową fasadą. „Przebudowywali” więc socjalistyczne łagry na wioski potiomkinowskie.

Specjalista do spraw rolnictwa nie mógł wymyślić takiego programu, w wioskach potiomktnowskich nie bywa żniw. Teraz, kiedy się ten plan z hukiem zawalił, dowiedzieliśmy się, jak powstawały fikcyjne „partie”, kagiebowskie „fronty narodowe” i różne ultra-nacjonalistyczne straszaki jak „Pamiat””. Niedawno A.N. Jakowlew wyznał, że nawet Żyrinowskiego wymyśliło w 1989 roku KGB za zgodą politbiura. Prawdziwym jednak majstersztykiem była legenda o walce w łonie politbiura między „reformatorami” i „konserwatystami”, dzięki której cały świat przez siedem lat „ratował Gorbaczowa”. Z jakim poświęceniem! W tym czasie Gorbaczow wyłudził od Zachodu, czyli od tamtejszych podatników, same tylko pożyczki na kwotę 45 miliardów dolarów. Nie licząc Pokojowej Nagrody Nobla dla siebie. Teraz dopiero się obudzili – a tu nie ma ani centa! Gdzie, w jakich bankach szwajcarskich znajdują się te pieniądze – Bóg raczy wiedzieć. Każde wspomnienie tamtych czasów budzi we mnie mdłości. Świat gotów był wszystko usprawiedliwić: konflikt w Karabachu sprowokowany przez Moskwę, krwawą rzeź w Tbilisi wiosną 1989 roku i w Baku w 1990, nawet prowokacje sowieckich oddziałów specjalnych w styczniu 1991 roku w krajach nadbałtyckich, chociaż można je było obejrzeć w telewizji. Jak gdyby ktokolwiek, nawet pobieżnie zorientowany w sowieckim systemie, nie wiedział, że żadne z tych zajść nie mogło się wydarzyć bez zgody genseka. Drżeli jednak, że może się skończyć złoty sen pieriestrójki, że w politbiurze „konserwatyści” połkną „reformatorów”. Ludzie ginęli tysiącami, a świat niepokoił się tylko, że to może „zaszkodzić Gorbaczowowi”.

Zdumiewające: człowieka, który skupił w swoim ręku władzę większą niż Stalin i Mao Tse-tung razem wzięci, postrzegano jako ofiarę, jako prześladowanego opozycjonistę. Czy jest drugi taki przykład w historii? Temat był niewyczerpany – „walka o schedę”, „walka o władzę”, raz jedne nazwiska „wrogów pieriestrojki”, raz inne; a wszystko to usłużnie rozpowszechniały po świecie setki tysięcy dziennikarzy, obserwatorów, „ekspertów”. Bez względu na to, czy zdawali sobie sprawę, że są kanałami dezinformacji, czy nie, ich sumienie obciąża wielki grzech. Żaden z nich nawet teraz, kiedy już wszystko jest oczywiste, nie okazał skruchy. Przeciwnie, są obecnie na samej górze, jak na przykład Strob Tallbot, który uczynił Gorbaczowa „człowiekiem dziesięciolecia” pisma „Time” – jest dzisiaj u prezydenta Clintona naczelnym architektem polityki wschodniej.

(10472)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.