Roman Dmowski znany jest jako jeden z ojców niepodległości. Warto również przypomnieć jego słowa, które aktualne są do dziś, a dotyczą sposobów, w jaki polskie państwo może zostać uzdrowione.
Jedyna skuteczna i uczciwa droga leży w szybkiej akcji w kierunku zmniejszania kosztów utrzymania państwa, bez czego nie może być mowy o zdobyciu się na jakikolwiek sensowny plan polityki gospodarczej, prowadzącej do samowystarczalności kraju. (…) Uratować się możemy tylko przez daleko idące zredukowanie naszej rozbudowanej machiny państwowej. Wszystko, co nie jest niezbędne, musi ulec stopniowej likwidacji
– pisał.
Jak podsumowywał Wojciech Rudny w artykule ,,Czy Dmowski był etatystą”:
Dmowski postulował radykalne oszczędności, uproszczenie administracji państwowej, poważne zmniejszenie liczby urzędników oraz ich rozmaitych przywilejów i wygód. Jego zdaniem było to konieczne z punktu widzenia interesu państwa i narodu – tylko to jego zdaniem mogło powstrzymać katastrofę.
Dmowski pisał także potrzebie posiadania rodzimych kapitalistów:
Wewnętrzna polityka narodowa” stwierdzał, że „brak narodowej organizacji kapitału jest może najgłówniejszym źródłem słabości politycznej Polaków w dobie obecnej i jednym z głównych źródeł ich politycznej nielogiczności […] ponieważ tak potrzebny nam kapitał narodowy może rosnąć tylko przez zdrową, dającą zyski wytwórczość ludzi przedsiębiorczych, przeto ogranicza im się pole przez zakładanie niczym nie umotywowanych, a nie dających zysków lub przynoszących straty przedsiębiorstw państwowych i municypalnych. Obok tego topi się dziesiątki milionów grosza publicznego w przedsiębiorstwach źle obmyślanych, nie mających warunków życia. (….) To nie ulega wątpliwości, że dzisiejsze ciężkie położenie zawdzięczamy nie tylko przyczynom od nas niezależnym, ale także, i to bodaj przede wszystkim, sobie samym, naszemu brakowi myśli, brakowi poważnego, obywatelskiego stosunku do gospodarczych zagadnień, traktowaniu ich ze stanowiska celów, nic wspólnego z gospodarstwem narodowym nie mających
Jego słowa znajdują potwierdzenie w słowach klasyka myśli ekonomicznej z Ruchu Narodowego Romana Rybarskiego:
albo się chce oprzeć ustrój gospodarczy na własności prywatnej, na przywiązaniu do niej, na przekonaniu, iż jednostka, względnie swobodne jej związki, wykażą największą twórczość gospodarczą, gdy prowadzą gospodarstwo na własny rachunek; albo też państwo, pod różnymi tytułami prawnymi, obejmuje to gospodarstwo, samo rozwija przedsiębiorczość lub w ten, czy inny sposób reguluje i kontroluje pozapaństwową działalność gospodarczą (…). Bardzo łatwo można, stawiając przeszkody pewnym formom przemysłu, pchnąć jego ewolucję w niepożądanym kierunku (…). Najzdrowsze jest takie przedsiębiorstwo, które rozrasta się stopniowo dzięki zdolnościom swego kierownika. Niechaj rozwija się z małego warsztatu fabryka, a z fabryki wielki zakład przemysłowy! (…). Można ograniczyć rolę bezimiennego kapitału, dać przewagę kapitałowi osiadłemu, ponoszącemu osobistą odpowiedzialność, nad kapitałem spekulacyjnym i koczowniczym, nie wprowadzając bynajmniej etatyzacji przemysłu”.
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.