fot. Wikipedia / Piotr Drabik

Sensacyjne informacje na temat współpracy abp Głódzia z komunistycznym wywiadem w Watykanie

w Polska Ludowa/Wiadomości z Polski


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, gdy pracował w Watykanie, wywiad wojskowy traktował jako swego informatora – informuje ,,Rzeczpospolita”.

Z dokumentów znajdujących się do niedawna w zbiorze zastrzeżonym IPN wynika, że okres jego współpracy trwał przynajmniej sześć lat. Informacje, które pozyskiwano od niego, traktowano jako ,,cenne i wartościowe” typu agenturalnego.

Komunistyczny wywiad w Watykanie zintensyfikował swoje działania po wyborze kardynała Karola Wojtyły na papieża. Rozpoczęto intensywny werbunek tajnych współpracowników, głównie wśród Polaków.

Z sukcesami. Agentom pracującym dla Departamentu I MSW (wywiad cywilny) udało się pozyskać do współpracy kilkudziesięciu duchownych, pracujących blisko papieża

– czytamy w ,,Rzeczpospolitej”. Obok wywiadu cywilnego działał także wywiad wojskowy. W 1982 r. do Rzymu trafił płk. Franciszek Mazurek, oficjalnie kierownik przedstawicielstwa PLL LOT, który nawiązał współpracę z Głodziem. Jego obowiązki w 1984 przejął specjalny wydział typowniczo-werbunkowy o kryptonimie „SOWA”.

To od Głódzia komunistyczny wywiad miał otrzymywać m.in.: charakterystyki „pracowników poszczególnych sekcji watykańskich”.

Co na to sam metropolita gdański?

Nigdy nie podjąłem żadnej współpracy ze służbami komunistycznymi

– napisał w oświadczeniu. Duchowny opisuje, że sam był ofiarą:

Po raz pierwszy padłem ofiarą tego systemu przed maturą, mając 17 lat. Zostałem wtedy osadzony w Centralnym Więzieniu Karno-Śledczym w Białymstoku na 3 miesiące. Następnie zostałem skazany wyrokiem sądu wojewódzkiego w Białymstoku na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat i wydalony ze szkoły za przynależność do tajnej organizacji +Białe Orły+ i namalowanie plakatu o szkodliwości sojuszu Państwa Polskiego ze Związkiem Radzieckim. Dnia 6 sierpnia 1963 r. wraz z czterema kolegami zostałem wyrzucony z liceum Ogólnokształcącego w Sokółce, przez co musiałem rok później składać maturę korespondencyjnie

Później do represji ze strony komunistów dochodziło w Kurii Rzymskiej Polaków.

Byłem ofiarą inwigilacji, ale nigdy nie podjąłem żadnej współpracy ze służbami komunistycznymi, co zresztą wynika z przedstawionych dokumentów

źródło: Rzeczpospolita / Wolnosc24.pl

(973)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.