Rzeź w Barcelonie mogła być tylko wstępem do tego, co miało wydarzyć się w w nadmorskim kurorcie Cambrils w Hiszpanii. Napastnicy wjechali furgonetką w ludzi. Kiedy pojazd przewrócił się, wydostali się z niego, ale natychmiast zostali ostrzelani przez policję.
Zginęło pięciu napastników. Udało im się ranić siedem osób, w tym jednego policjanta.
Mieli na sobie pasy z ładunkami wybuchowymi. Gdyby nie natychmiastowa interwencja służb, mogło dojść do tragedii.
Night-attack in #Cambrils, 5 attackers, 4 dead. Video source: anonymous. pic.twitter.com/aZ0YQJqg0e
— Bobby Malhotra (@Mr53lfdestruct) 18 sierpnia 2017
Ekspert Wojciech Szewko przewiduje, że wkrótce może dojść do kolejnego zamachu:
Jeśli to mechanizm – koniec akcji jednej komórki uaktywnia kolejną – to dziś również można spodziewać się próby zamachu
— Wojciech Szewko (@wszewko) 18 sierpnia 2017
(19242)
