Tomasz Lis w bolesny sposób poznał, jak działa reklama kontekstowa. Kiedy wytknął portalowi Niezalezna.pl reklamę serwisu randkowego z Ukrainkami, internauci wytłumaczyli mu, że takie reklamy są dobierane m.in. według stron, które wcześniej odwiedzał internauta.
– Tomasz Lis nie rozumie, że wyświetlają mu się reklamy tego, czego sam szukał wcześniej
– stwierdził Krzysztof Stanowski z Weszlo.com.
Teraz właśnie ten serwis opublikował screen z komentarzem Lisa. Dość charakterystycznym. Lis z konta, które obserwuje 600 tys. osób, napisał poradę dla Cristiano Ronaldo. Cytujemy w oryginale:
Niech spoerdala jak chce uciec z Realu
– napisał Lis, który jeszcze kilka dni temu pouczał, kto jest ,,szambem”.
Sytuacja jest tak surrealistyczna, że tym razem bylibyśmy skłonni uwierzyć nawet w słynną „kradzież konta”, która zazwyczaj towarzyszy takim ekscentrycznym wiadomościom
– czytamy na Weszlo. Choć sądząc po sytuacji z Ukrainkami, żadnego włamu na konto nie było. Sam Lis zresztą to potwierdza:
Wiadomość miała być prywatna, do kolegi,też Madridisty.Proszę o wybaczenie. Z wybaczeniem CR7 nie będzie problemu, bo chyba w Realu zostanie
Kolejna lekcja internetu zaliczona. Wkrótce zapewne kolejna…
(7025)