Rafał Trzaskowski po tym, jak opowiedział się przeciwko Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu, bo nowe lotnisko powstaje w… Berlinie, zalicza kolejne wpadki. Teraz postanowił pochwalić się informacją, że Legia zawarło umowę z miastem Warszawa na dzierżawę terenów. Ale zdaniem niektórych przedstawiciel PO nie ma się czym chwalić.
Trzaskowski na swoim profilu opublikował informację: miasto Warszawa zawarło wreszcie z Legią umowę na dzierżawę terenów pomiędzy ul. Czerniakowską a stadionem klubu
Tymczasem dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski zauważył, że takim ,,sukcesem” trudno się chwalić:
Mówicie o tych nieuzytkach, które z powodu waszej ignorancji i opieszalstwa przez długie lata leżały odłogiem? Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej współpracy. https://t.co/WCWAOsgd8t
Wcześniej Kamieniecki pokazywał dysproporcję w finansowaniu klubów przez różne miasta:
Legia dostaje 630 tysięcy złotych z kontraktu na promocję Warszawy. I to od miasta tyle. Jagiellonia ma np. 4 mln złotych dotacji. Lech dostaje na przykład dotację w wysokości 10 tysięcy złotych, na Lech Cup.
Z raportu EY dot. wsparcia klubów ESA przez samorządy: Górnik (34 mln), Piast (12 mln), Pogoń (4,2 mln). Lech (-590 tys,), Legia (-4,6 mln). Mistrz Polski płaci najwyższy czynsz i podatek od nieruchomości.
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.