Ryszard Petru zasłynął stwierdzeniem o ,,święcie Sześciu Króli”. Poseł Nowoczesnej musiał więc usłyszeć pytanie o to święto w jego przededniu. Sądząc po reakcji, sprawiło mu ono najwyraźniej nie lada problem.
Odpowiedź nie powinna nastręczyć żadnych trudności, ale były lider Nowoczesnej nie chciał zaryzykować odpowiedzi i robił wszystko, aby jej uniknąć. Zapowiedział, że nie chce przechodzić żadnych egzaminów.
#Petru
– Jak się nazywali Trzej Królowie????🤔🤔🤔 pic.twitter.com/LW0MVp9kwP— PikuśPOL (@pikus_pol) 5 stycznia 2018
Czytelnicy zastanawiali się, dlaczego wypowiedzenie trzech imion: Kacper, Melchior i Baltazar sprawiło, że Petru za wszelką cenę unikał odpowiedzi.
a przecież pytała tylko o 3
— Tomasz Gos (@TomaszGos1) 5 stycznia 2018
„Wiem, ale nie powiem” Killer
— Win Iks PE (@winikspe) 5 stycznia 2018
Ale Petru bez wątpienia uchronił się przed znacznie gorszą wpadką:
Twardziel! Nie poszedł tropem Belzebuba @ArkadiuszMyrcha. 😂😂🍹
— Win Iks PE (@winikspe) 5 stycznia 2018
Petru podczas rozmowy zaprezentował również neologizm ,,szerokie tango”:
Wrócił stary, dobry Rysiek Petru.
😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀 pic.twitter.com/jAlQH2WxiV— BAT (@batmar14) 5 stycznia 2018
źródło foto: Flickr.com / Twitter
(4811)
