Podczas obchodów 60. rocznicy rewolucji węgierskiej grupa przeciwników rządów Viktora Orbána głośno demonstrowała swój sprzeciw wobec rządów obecnego premiera.
Jak szacują media, było ich około 1000. Podczas uroczystości buczeli i gwizdali podczas przemówienia prezydenta. Wnosili również okrzyki ,,viktator”. Doszło także do przepychanek między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta.
1000s of ppl booing #Hungary Pm, calling him „Viktator” He stopped speaking for a while. Ear deafening pic.twitter.com/H2O0hgycYR
— Lydia Gall (@LydsG) 23 października 2016
Viktator! Maffia! For democracy! – #Orbandontspeak1956 pic.twitter.com/AIkaL8mKYA
— Zsuzsanna Szelenyi (@ZSzelenyi) 23 października 2016
#Hungary: Pro and contra Gov. supporters fighting during #1956Revolution ceremony in front of #Budapest parliament. #Orban Pics: @indexhu pic.twitter.com/Yd7DStsmEh
— Balazs Csekö (@balazscseko) 23 października 2016
Okrzyki ,,viktator” część opozycji przypisała Andrzejowi Dudzie.
Nawet w Budapeszcie dali się nabrać na @AndrzejDuda …Jaki tam dyktator?! Co najwyżej lękliwy wykonawca poleceń prezesa.Ale fakt:ładnie mówi
– napisał Jacek Protasiewicz, obecnie Europejscy Demokraci, w przeszłości PO.
Z kolei Tomasz Lis tak to skomentował:
Duda przemawia w Budapeszcie, a ludzie skandują „dyktator!”. Błąd. To akurat podnóżek dyktatora.
Polish pres Duda on stage. People near front turning round at racket from back „Diktator!” pic.twitter.com/stLNVbOn12
— Peter Murphy (@MurphyPeterN) 23 października 2016
Jednak naoczni świadkowie zapewniają, że były to okrzyki pod adresem premiera Węgier:
Utnijmy.Na filmikach nie krzyczą dyktator (pod adresem PAD) a Viktátor – pod adresem VOrbána.#Węgry #kropka_hu
— Dominik Héjj (@kropka_hu) 23 października 2016
Faktem jest jednak, że podczas przemówienia polskiego prezydenta grupa demonstrujących krzyczała:
demokracja
Demonstrators whistle and shout „Democracy” over Duda during speech. pic.twitter.com/GQXQdjhziv
— Andrew Byrne (@aqbyrne) 23 października 2016
(1140)
