We wtorek w Europarlamencie miała miejsce debata nad uruchomieniem art. 7 przeciwko Węgrom. Swojego kraju bronił Viktor Orban, głos zabrał także prof. Ryszard Legutko w imieniu Grupy EKR. Z kolei europosłowie Platformy Obywatelskiej ogłosili, że będą ,,za” rezolucją.
Rząd Fideszu w ciągu ostatnich dziesięciu lat cieszy się gigantycznym poparciem. Powiedziano tutaj, że nie jest to atak na węgierskie społeczeństwo, lecz na węgierski rząd. Cóż, ktoś przecież wybrał ten rząd i nie była to królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków. Jeżeli ten rząd wam się nie podoba, obalcie go i powołajcie w to miejsce kogoś z zewnątrz. Myślę, że Pan Timmermans chętnie by się tego podjął. A gdy już to uczynicie, zróbcie to samo z Polską, to rozwiąże wszystkie problemy
– mówił Legutko, który nazwał decyzję PE ,,stronniczą”.
Jest to typowa praktyka w tej izbie. Podobnie było też w przypadku Polski. Odpowiedzi rządu zostały po prostu wyrzucone do kosza. Nie są w ogóle brane pod uwagę
– powiedział. Nie ma jednak tego złego…
W moim kraju po każdym tego typu spektaklu – czy też debacie choć spektakl to lepsze słowo w tym kontekście – okładania Polski na forum PE poparcie dla mojego rządu znacząco rośnie. Przypuszczam, że podobnie będzie w przypadku Węgier. Zatem Panie Premierze może się okazać, że autorzy tej rezolucji są najbardziej nieumyślnymi czy też może tajnymi zwolennikami Pańskiego Rządu
– ironizował.
Nagranie w języku węgierskim wzbudziło entuzjastyczne komentarze Węgrów, którym szczególnie podobało się określenie ,,ktoś przecież wybrał ten rząd i nie była to królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” (najwyżej oceniany komentarz). Inni internauci dzięki polskiemu europarlamentarzyście.
źródło: wPolityce.pl
(27222)
Po prostu albo wyżucić z UE wichrzycieli którzy ciągle robią problemy albo kraje wschodnie opuszczą UE a tamci nich się nadal żrą teraz z islsmistami którzy ich szybko załatwią po swojemu.
Niech ta kobieta już nie.tlumavzy żadnych filmów tragedia