Zapraszam Cię na solo bydlaku! – pisał poseł PiS, Domikik Tarczyński na Twitterze pod adresem byłego prezydenta Lecha Wałęsy pod koniec czerwca. Nie spodziewał się zapewne, że doczeka się odpowiedzi…
Jak informują lokalne media, Tarczyński jadł posiłek w jednej z galerii handlowych w Kielcach. Nagle do jego stolika podeszło trzech dobrze zbudowanych mężczyzn.
chodź na solo – zaproponowali taką walkę posłowi
– czytamy na łamach Kielce.naszemiasto.pl, który dodaje, że zrobili to „nawiązując do słynnego zwrotu posła w stosunku do prezydenta Lecha Wałęsy”.
Na szczęście do starcia nie doszło – interweniowała ochrona. Nikomu nic się nie stało.
Niektórzy czytelnicy portalu Gazeta.pl wyrażali żal, że nie skończyło się niczym poważniejszym. Oto jeden z trzech najpopularniejszych komentarzy:
Tarczyński po pamiętnym tweecie przeprosił byłego prezydenta, a swoje słowa uznał za „głupie i niepotrzebne”. Jak widać, jego przeprosiny nie zostały przyjęte…
(2037)
Ale wstyd ze przeprosil tego s….syna bolka. To pomiot ktoremu nalezy sie hak za zdrade!
Ile masz lat dziubek? 24? Gówno wiesz o historii…. Może i ten Bolek siedział z zadem gdzieś u czerwonych ale o tych „wyklętych” też zbyt wiele dobrego nie można powiedzieć skoro umieli się ustawić w tak popieprzonych czasach w jakich żyli…