Piłkarze zignorowali fanów, a kibice nie doświadczyli żadnego gestu serdeczności – pisze Mateusz Albin na portalu NaTemat.pl. Czy tak rzeczywiście było?
Wysiadając z samolotu zapewne myśleli o powrocie do domu, a nie o podpisywaniu tysięcy autografów. Mimo to uściśnięcie kilku dłoni byłoby miłym gestem
– pisze, dodatkowo próbując grać na emocjach:
Upał, godziny czekania w tłumie i… żadnej serdeczności ze strony idoli – tak część kibiców zapamięta dzień, w którym reprezentacja wróciła do kraju
Czytelnicy pod tekstem dali wyraz temu co sądzą o próbie kreowanie sensacji:
Czy kogoś pogięło, maja ża sobą ciężki turniej, ciezka, nieprzespana noc, podróż i oczekujecie ze kankana z kibicami na lotnisku zatańczą, o bezpieczeństwie zebranych kibiców i dzieci nie wspomnę, jakie gwiazdy? zmęczeni ludzie, nie możecie czepiać sie o grę to o postawę będziecie, masakra [pisownia oryginalna – red.]
– pisze Kasia Kańska – jej komentarz został oceniony najwyżej.
Na Twiiterze dziennikarz Krzysztof Stanowski napisał z kolei:
Nie każcie smutnym piłkarzom udawać wesołych. No litości.
A jak wyglądało powitanie? Możecie sami ocenić. Widać, jak piłkarze mijają fanów. Są rzeczywiście smutni, ale udaje się wymienić trochę gestów serdeczności z kibicami. Świetnie zachowuje się np. Łukasz Piszczek, Adam Nawałka czy prezes Zbigniew Boniek
(2367)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.