Donald Tusk mówił, że przyszłość rysuje się świetnie. Egzotycznie, bo w Senegalu, ale świetnie. Zakłady Chemiczne Police dokonały szeregu inwestycji w afrykańskim kraju. Te w większości są kontrowersyjne i kosztowały Polskę wielkie pieniądze.
Grupa Azoty podjęła decyzję o inwestycjach w Senegalu w 2013 roku. Własne złoża fosforytów miały spowodować rozwój firmy, która do tej pory musiała kupować surowiec do nawozów od zagranicznych dostawców. Zakłady w Policach planowały rzucić wyzwanie największym światowym konkurentom.
Początkowo z Senegalu płynęły same dobre wiadomości. Dopiero w 2016 roku wyszło na jaw, że zakupione złoża wyczerpały się już w 2014 roku, a później kupowano surowiec wydobywany z innych złóż.
W czerwcu 2017 roku zatrzymani zostali były prezes Krzysztof Jałosiński, byli członkowie zarządu Anna P. i Wojciech N. oraz byli dyrektorzy Grupy Azoty Police. Badana sprawa jest wielowątkowa. Według śledczych Grupa Azoty należąca do Skarbu Państwa mogła stracić około 30 mln złotych.
Chodzi między innymi o członka zarządu zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej Macieja G. i jednego z działaczy lokalnych, który do niedawna miał kierować strukturami Platformy Obywatelskiej w Stargardzie
– powiedziała na antenie TVP Info dziennikarka Anita Gargas, autorka magazynu śledczego emitowanego na antenie TVP1.
(2123)