Michał Szczerba stał się symbolem walki o wolne media w Polsce. To po wykluczeniu go z obrad opozycja urządziła okupację sali plenarnej, to on brylował na wiecach ulicznych, zachęcając do walki z brakiem wolności słowa. A jak oceniają Szczerbę dziennikarze, którzy mieli okazję z nim rozmawiać?
Może nie warto tego pisać, bo zaraz się niektórzy na mnie rzucą z wyzwiskami ale jednak to napiszę. Dziś widzę jak Michał Szczerba stał się czołowym bojownikiem o „wolne media”, o to by dziennikarze mogli być w Sejmie i patrzeć władzy na ręce. Za nim podążają takie tuzy transparentności władzy jak Kopacz
– pisze Witold Repetowicz, znawca i autor wielu reportaży z Bliskiego Wschodu, autor książki „Nazywam się Kurdystan”.
parę tygodni temu po raz enty zadałem Szczerbie pytanie (na które nigdy nie dostałem odpowiedzi) dlaczego Kopacz jako premier obcięła dotację na syryjskich uchodźców w libańskim Akkarze i jak się to ma do jej deklaracji o miłości jezusowej do uchodźców, tenże wojownik o transparentność władzy Michaś Szczerba po prostu mnie zbanował. Zarzucił mi ze nie napisałem o Kopacz per „pani premier”
– opisuje Repetowicz i pisze także o innych członkach poprzedniego rządu:
Za rządów PO starałem sie wielokrotnie i całkowicie bezskutecznie uzyskać odpowiedz od MSZ (Trzaskowski i Schetyna oczywiście też w pierwszym szerego walki o „wolne media”) o przyczyny podjęcia tej decyzji o obcięciu dotacji na program pomocy dla syryjsckich uchodźców i jak to się ma do publicznych deklaracji ówczesnego rządu w kwestii pomocy uchodźcom. Do dziś nie dostałem odpowiedzi od tej bandy hipokrytów
Z kolei redaktor naczelny Najwyższego Czasu Tomasz Sommer tak charakteryzuje Szczerbę:
To wyjątkowy zamordysta. Nigdy nie protestował, gdy poprzednia ekipa wykorzystywała policję do sekowania ludzi za demonstracje, czy poglądy polityczne. Nigdy nie pomógł żadnemu skazanemu, pobitemu czy sądzonemu przez reżim Tuska. W komisji do spraw ruchu drogowego wymyślał za to nowe, coraz drastyczniejsze kary i ograniczenia dla kierowców, choć sam nie ma samochodu. Nawet jego koledzy z PO przyznawali nieoficjalnie, że ma jakąś niezdrową lewacką fiksację i zablokowali większość jego zamordystycznych pomysłów. Typowy drobny cwaniak, który najpierw udawał bardzo pobożnego arcykatolika, a skończył na promowaniu homoseksualizmu.
Odnosząc się, do samej decyzji o wykluczeniu Szczerby dodał:
Ci, którzy teraz protestują przeciwko marszałkowi, „który sobie nie poradził” sami bezwzględnie wykorzystywali regulamin. Tyle, że im nikt na mównicę w takiej sytuacji nie wychodził, a jak już wychodził to był z niej zdejmowany przez Straż Marszałkowską. W sumie dziwne, że PiS blokady nie usunął przy pomocy Straży zamiast robić przerwy i szukać nowego lokalu.
źródło: Facebook / Wolnosc24.pl
(4218)