Nowy prezes IPN, Jarosław Szarek, w rozmowie z „Gazetą Polską mówił m.in. likwidacji zbioru zastrzeżonego, roli Lecha Wałęsy, zbrodniach w Jedwabnem i na Wołyniu i ekstradycji Stefana Michnika ze Szwecji.
O zbiorze zastrzeżonym:
Jestem gorącym zwolennikiem odtajnienia wszystkich zbrodni i działań bezpieki. Nie można niepodległej Polski budować na aktywach PRL, niesuwerennego państwa totalitarnego.[…] ale jeżeli znajdują się tam dane dotyczące infrastruktury wojskowej, to te rzeczy, które dotyczą aktualnego bezpieczeństwa państwa, nie mogą być ujawnione. […] Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma tam [w zbiorze zastrzeżonym – red.] takich spraw, mogą być życiorysy aktorów, ludzi kultury, osób, które nie mają znaczenia dla bezpieczeństwa państwa
O Lechu Wałęsie:
Lech Wałęsa nie tylko w Polsce jest symbolem walki o wolność, przywódcą Solidarności, w latach 80. XX wieku. Natomiast po 1989 r. to Lech Wałęsa uczynił wszystko, aby ten symbol zniszczyć. Solidarność była ruchem, który upominał się o wolność i godność każdego człowieka, Lech Wałęsa pisze do swoich kolegów stoczniowców: „Ty przez całe życie nie zarobisz więcej niż moja jedna godzina wystąpienia”. Nikt już nie kwestionuje współpracy agenturalnej Lecha Wałęsy z początku lat 70., ale i bez tego można stwierdzić, że taka jego postawa jest zaprzeczeniem ruchu, który zrodził się w sierpniu 1980 r.
O Jedwabnem i Wołyniu:
odpowiedzialność ponosi okupant, ale każdy, kto popełnia zbrodnię, odpowiada za to indywidualnie. Tymczasem zbrodni na Wołyniu dokonała zorganizowana formacja zbrojna – UPA przyznawała się do tej akcji, wydawała odezwy, pozostawiła dokumenty, decyzje i plany eksterminacji. […] Środowiska kresowe z udziałem m.in. pracowników IPN już dokonują tych ekshumacji, a teraz wesprze ich w tym biuro profesora Krzysztofa Szwagrzyka. […] Nie zgadzam się z przedstawianiem nacjonalistycznego nurtu polityki historycznej jako reprezentatywnej dla całej Ukrainy – nasi wschodni sąsiedzi są w tej kwestii podzieleni.
O ewentualnej ekstradycji Stefana Michnika ze Szwecji:
Uważam, że wszyscy zbrodniarze, także sądowi, powinni zostać osądzeni, ale decyzja w tej kwestii należy do prokuratorów. Jest oczywiste, że każda osoba, która popełniła zbrodnie, także te, które określamy sądowymi, powinna za nie odpowiedzieć. To jest element porządku prawnego demokratycznego państwa. O sprawiedliwość muszą walczyć różne instytucje wolnej Polski.
cały wywiad w Gazecie Polskiej
fot: wPolityce.pl/M. Czutko
(2702)
i adama michnika osądzić za działanie przeciw narodowi polskiemu
Wszysko odtajnic bez skrupolow i pozamykac te zdradzieckie bydlo ktore nas uciskalo lub do dnia dzisiejszego to robi pod szyldem demokracji.
Nie gadać, udzielać wywiadów tylko zawiadamiac prokuraturę skoro ma się dowody. To prawny obowiązek instytucji.