Bezcenne dobra polskiej kultury są wciąż w rosyjskich rękach. Nielegalnie. 250 tys. eksponatów czeka na powrót do ojczyzny…

w II RP/III RP/PRL


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

W Jałcie spotykają się Stalin i Roosevelt. Prezydent USA prezentuje Stalinowi swoją srebrną papierośnicę. Na wieku widnieje Rooseveltowi – Naród. Stalin ze śmiechem prezentuje mu złotą papierośnicę i inną dedykację: Branickiemu – Potocki. Ten dosyć znany i nieco ponury kawał z czasów PRL oddaje dobrze politykę Rosji w stosunku do zrabowanych Polakom dzieł sztuki.

Rozbiory i Pakt Ribbentrop – Mołotow … w rewindykacji dóbr kultury

[quote]Czas skończyć sytuację, w której Rosjanie udają, że nie znajdują się w posiadaniu dóbr polskiej kultury grabionych już od 1772 roku. Rosyjskie wykręty dotyczące badania czy dany obiekt muzealny stanowił naszą własność w granicach po roku 1945 … to konserwowanie przesłania Paktu Ribbentrop – Mołotow.[/quote]

sovietW 1772 roku istniała jasna granica Rzeczypospolitej Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz również nie można uznać braku realnych granic II RP (chyba, ze podziela się argumentację z noty ZSRR z 17.09.1939 r.). W wielkim skrócie dzieła sztuki znajdujące się w polskich zbiorach na naszym terytorium z 1772 roku i kolejne zagrabione po 17 września 1939 roku – a pozostające w obecnej dyspozycji Rosji – powinny zostać nam niezwłocznie zwrócone.

W zamian oferujemy wszystkie stojące w III RP pomniki, monumenty i tablice sławiące ZSRR oraz Armię Czerwoną. W dobie kryzysu nie stać nas na wydawanie milionów złotych na okupacyjne symbole. W Polsce poza środowiskiem KPN-NIEZŁOMNI Adama Słomki, Prawem i Sprawiedliwością czy Klubami Gazety Polskiej nawet samorząd lokalny Pieniężna mówi dosyć zakłamywania historii i wydawania środków na konserwowanie kłamstwa i pamiątek totalitaryzmu.

Faktem powszechnie znanym jest fakt grabieży przez Armię Czerwoną wszystkiego, co wpadło jej w totalitarne łapy. Zresztą grabież dzieł sztuki wpisuje się w rosyjską tradycję.

[quote]Konwencja haska chroni dzieła sztuki, które są wyłączone z działań wojennych. Nie wolno zajmować tego, co ma związek z religią, edukacją i kulturą. Świątynie, galerie, muzea, zbiory sztuki, instytucje naukowe na terenie, na którym toczy się wojna lub są okupowane, powinny być nietknięte zgodnie z konwencją haską dotyczącą zwyczajów prowadzenia wojny lądowej. Bez problemy nasze dzieła sztuki zagrabione przed 1939 rokiem można odzyskać powołując się na art. XI Traktatu Ryskiego, cyt.[/quote]

[quote]„1. Rosja i Ukraina zwracają Polsce następujące przedmioty, wywiezione do Rosji lub Ukrainy od 1 stycznia 1772 roku z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej:
a) wszelkie trofea wojenne (na przykład chorągwie, sztandary, wszelkie znaki wojskowe, działa, broń, regalia pułkowe itp.), jak również trofea zabrane od roku 1792 Narodowi Polskiemu w jego walce o niepodległość przeciw carskiej Rosji. Nie podlegają zwrotowi trofea polsko-rosyjsko-ukraińskiej wojny 1918-1921 roku;
b) biblioteki, księgozbiory, archeologiczne i archiwalne zbiory, dzieła sztuki, zabytki oraz wszelkiego rodzaju zbiory i przedmioty o wartości historycznej, narodowej, artystycznej, archeologicznej, naukowej lub w ogóle kulturalnej.[/quote]

Zbiory i przedmioty, omówione pod literami a i b punktu niniejszego, podlegają zwrotowi bez względu na to, wśród jakich okoliczności lub z jakich rozporządzeń ówczesnych władz były wywiezione i bez względu na to, do jakiej osoby prawnej lub fizycznej należały pierwotnie lub po wywozie”.

Bez znaczenia jest tu tzw. „układ generalny” z 1927 roku. Niby zamykał kwestię rewindykacji. Jednak ZSRR nie tylko ukrywała polskie dzieła sztuki przed komisją rewindykacyjną ale i Sowieci nie wypełnili kwestii wypłaty wojennych reparacji. Chodziło o kwotę 30 milionów rubli „w złotych sztabkach”. Stąd nie ma powodu do uznania, że mamy honorować jednostronnie zakończenie rewindykacji dóbr kultury.

Co Rosjanie nielegalnie przetrzymują?

sovOcenia się, że do Rosji i ZSRR wywieziono około 250 tysięcy eksponatów należących do prywatnych i państwowych zborów polskich. Dziś znajdują się one m.in. w Towarzystwie Opieki nad Zabytkami w Moskwie (m.in. zbiory Radziwiłłów, Branickich, Raczyńskich, Tyszkiewiczów). Zbiory dawnego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Polskimi w Petersburgu (zawierające m. in. ok. 30 tys. dubletów książek z Biblioteki Załuskich). 11 tysięcy rękopisów zrabowanych z Warszawy stało się zaczątkiem pierwszej Biblioteki Publicznej w Petersburgu. Dalej idą zbiory dawnego Wileńskiego Muzeum Starożytności: monet, medali i pieczęci znajdujących się w byłej Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu oraz w Ermitażu. Z działu bibliotek były to: zbiory Gabinetu Rycin, Biblioteki Uniwersyteckiej, biblioteki, archiwum i zbiorów Liceum Krzemienieckiego, a przede wszystkim kolekcji polskich włączonych do Biblioteki Publicznej w Petersburgu (m. in. biblioteki: Załuskich, Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Uniwersytetu Wileńskiego, Głównego Zarządu Cenzury Warszawskiej, Sapiehów z Dereczyna i Czartoryskich z Puław).

Jan Akowski, Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

(179)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.