Epidemie w dziejach ludzkości potrafiły niszczyć całe imperia, dziesiątkować narody. Przyczyniały się do konsekwencji, które zmieniały losy świata. Skutków wirusa COVID-19 nie jesteśmy jeszcze w stanie poznać. Bez względu na to czy ktoś w niego wierzy czy nie, już widzimy, że koronawirus zmienił świat.
Znany m.in. z łam „Do Rzeczy Historia” publicysta Maciej Rosalak pokazuje w swojej najnowszej książce, jak epidemie chorób wpływały na rozwój naszej cywilizacji, jak zmieniały stosunki polityczne, gospodarcze i społeczne. Epidemie chorób, czyli niewidzialny wróg cywilizacji jest w stanie podstępnie zniszczyć jej zdobycze. Przykładnym tej prawdy, opisywanym w książce jest ospa, która trafiła z konkwistadorami do Ameryki Południowej i zabiła w połowie XVI stulecia 3,5 miliona (!) Indian.
Autor poświęca też jeden z rozdziałów równie zbrodniczym zarazom co choroby, komunizmowi i nazizmowi, który stworzył szalejącą do dziś pod różnymi postaciami eugenikę.
Z okładki:
Hiszpańska grypa zabrała więcej istnień niż I Wojna Światowa, uważana za okrutną
i krwawą. Wymiotła w niektórych regionach średniowiecznej Europy ponad 60 proc. populacji.
Historia powszechna tłumaczy, że konkwistadorzy łatwo podbili Amerykę Południową, ponieważ dysponowali lepszym uzbrojeniem. Ale nie wspomina, że ospa, którą przynieśli, zabiła w połowie XVI stulecia 3,5 miliona Indian, niszcząc zaawansowaną cywilizację.
Dżuma – jak to możliwe, że tak szybko opanowała średniowieczny świat? Nic nie zapowiadało, że Czarna śmierć postawi cywilizację europejską na krawędzi zagłady, dlaczego jednak ominęła polskie ziemie i nie imała się haplogrupy R1A1, do której należą Polacy?
Jak trąd wpłynął na dzieje Ziemi Świętej? Czy islam pokonał krzyżowców dzięki niepozornym zarazkom trądu?
W lipcu 1518 r. Frau Troffea zaczęła tańczyć na jednej z ulic Strasburga. Po miesiącu na ulicach miasta tańczyło już około 400 osób. Niektóre z tych osób zmarły na atak serca, udar mózgu czy z wycieńczenia. Skąd się wzięła choreomania, najbardziej tajemnicza i nigdy niewyjaśniona epidemia świata?
Syfilis – kiła, zwana w Polsce „francuską chorobą”, a przez Rosjan „polską przypadłością”, siała spustoszenie w Europie w XV wieku. Czy znana z portretów wysoka łysina Elżbiety I to efekt leczenia kiły rtęcią?
Jak choroby wpływały na rozwój i upadek państw i narodów?
Malaria, grypa, tyfus – czy ludzkość może je wreszcie ostatecznie pokonać?
Bo pytanie nie brzmi, czy się kiedyś powtórzą, tylko – kiedy nastąpi ich śmiertelny powrót.
(196)