Niespokojnie przed meczem Polska – Ukraina. Policja użyła gazu łzawiącego

Przed meczem Polska – Ukraina doszło do incydentu w Marsylii, gdzie rozgrywany jest czwartkowy mecz grupy C Euro 2016. Policja musiała użyć gazu łzawiącego.

Jak podają media, dwóch kibiców zostało zatrzymanych.

Niestety zaczęło się – przyjechali kibole. Gaz poszedł w ruch pic.twitter.com/V4aIHkdVBO

— Andrzej Klemba (@and_klemba) 21 czerwca 2016

Dwóch z zatrzymanych, ale nie wiem czy to Polacy pic.twitter.com/IVIKDL0dI8

— Andrzej Klemba (@and_klemba) 21 czerwca 2016

Później sytuacja wróciła do normy:

Zabrzmi to dziwnie, ale już jest spokojniej #euro2016 pic.twitter.com/9lnceJ3UEi

— Andrzej Klemba (@and_klemba) 21 czerwca 2016

Polacy podczas marszu ulicami rozwinęli także taki transparent:

Przed meczem dochodziło do medialnych zapowiedzi możliwych starć. Na jednej z ukraińskich stron kibice mieli grozić Polakom nową „rzezią wołyńską”, z kolei sami Ukraińcy zapowiadali możliwe rosyjskie prowokacje. Jeden z nich ostrzegał także przed atakami Rosjan:

I my i wy jesteśmy dla Rosjan historycznymi wrogami, więc takie ataki mogą się zdarzyć. Ale biorąc pod uwagę, że wzięły się za nich francuskie sądy, biorąc pod uwagę liczbę aresztowań, myślę że aktywność rosyjskich chuliganów może spaść i mimo wszystko będzie spokój

– mówił Aleksander, fan Dynama Kijów Niezaleznej.pl.

W Marsylii zapowiadano 30 tys. polskich fanów. Jak informują media, opanowali oni miasto. Widać ich niemal wszędzie.

Jak podaje Onet.pl:

Najwięcej jest ich w okolicach Starego Portu. Najbardziej widocznym miejscem jest tam Diabelskie Koło. Właśnie w jego pobliżu gromadzą się Polacy i od poniedziałku korzystają z usług tej atrakcji. Grupy kibiców biało-czerwonych wjeżdżają na górę i skandują: „Polska, biało-czerwoni”.