Juergen Roth, autor książki „Zamknięte akta S.” na temat katastrofy smoleńskiej, mówił na antenie TV Republika m.in.:
„Ważnym dowodem są dwa raporty niemieckiego wywiadu, według których niemieckie służby uważają, że nie była to katastrofa lotnicza ale „zastosowane zostały prawdziwe materiały wybuchowe” – powiedział dziennikarz. Twierdził, że dowodów i wskazówek było więcej.
„Raporty wywiadu były czytane również przez osoby na wysokich stanowiskach w rządzie niemieckim” – stwierdził Roth. Według niego niemieckie władze wiedzą na ten temat więcej niż oficjalnie twierdzą, podobnie jak USA. Przypuszcza, że może to dotyczyć także innych krajów, które „z przyczyn politycznych nie chcą o tym mówić”.
(124)