Na warsztatach w Essen młodzi mężczyźni uczą się reguł flirtowania – informuje Deutsche Welle. Portal dodaje, że są one konieczne, bo „dla uchodźców przybywających do Niemiec z Syrii czy Afganistanu właściwe wszystko jest nowe”.
Możemy m.in. przeczytać o Mohammedzie, 17-latku, który uczestniczy warsztatach.
Skąd mam wiedzieć, czego ona chce? Jeszcze nigdy nie miałem dziewczyny, nie mam pojęcia, jak się zachowywać
– twierdzi.
Na warsztatach może się tego dowiedzieć. Tajniki flirtu zdradza chłopcom Horst Wenzel, z zawodu „flirt coach”. Jedną z rad dla młodych imigrantów jest, aby „korzystali z aplikacji randkowych na smartfony”.
Imigranci są zaznajomieni z tematyką miłości, kontaktów seksualnych, ciąży i chorób przenoszonych drogą płciową.
Warsztaty to odpowiedź na liczne pytania imigrantów.
– Młodzi uchodźcy wielokrotnie mówili, że chętnie dowiedzieliby się czegoś na temat flirtowania, sposobów nawiązywania kontaktu z dziewczętami w Niemczech
– przyznała pedagog seksualna Meral Renz.
Przed budynkiem, gdzie odbywają się warsztaty, stoi policyjny radiowóz. Organizatorzy przyznają, że boją się „prawicowych ekstremistów”.
Imigranci mają mnóstwo pytań.
„Jak rozeznać, że dziewczyna chce, żeby ją pocałować?”, „Dlaczego pary rozstają się już po kilku tygodniach?”
– zastanawiają się.
Główną wskazówką, która ma trafić do chłopców, jest okazanie szacunku dziewczynie.
Nadeem z Syrii zdradza, że pamiętne wydarzenia w Kolonii miały negatywny wpływ na jego relacje z kobietami.
Od tamtego czasu kobiety bardziej się obawiają, traktują nas z dystansem. Zawsze się zastanawiam, dlaczego dziewczyny się mnie boją. Przecież nic im nie zrobiłem
– mówi.
Wenzel kwituje:
Problem nie leży zazwyczaj po stronie uchodźców, tylko Niemców
– który twierdzi, że wiele osób reaguje nieprzychylnie, kiedy ma do czynienia z uchodźcą.
(653)
