87-letnia Ursula Haverbeck została skazana na osiem miesięcy więzienia. Powód? „Negowanie Holokaustu”. Wyrok wydał sąd w Detmold w Niemczech.
Haverbeck została przez niemieckie media nazwana „babcią-nazistką” (Nazi-Oma). Niemka utrzymuje, że Auschwitz był jedynie obozem pracy, a nie zagłady. Uważa, że nie ginęli tam ludzie. Takie twierdzenie zawarła w liście do burmistrza w Detmold. Pisała w obronie strażnika obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu Reinholda Hanninga, który stanął przed sądem. Według sądu przyczynił się do zamordowania ponad 170 tys. Żydów.
Kiedy sędzia odczytał wyrok, Niemka nie sprawiała wrażenia zmartwionej. Na duchu podtrzymywała ją grupa 40 zwolenników, którzy powitali ją brawami.
Notorische Holocaust-Leugnerin: Amtsgericht Detmold verurteilt Ursula #Haverbeck zu 8 Monaten Haft @NDRrecherche pic.twitter.com/JtlD3tK5xS
— Julian Feldmann (@jgfeldmann) 2 września 2016
Niemieckie prawo stanowi, że każdy, kto publicznie popiera, neguje lub bagatelizuje masowe mordowanie Żydów może zostać skazany na maksymalną karę pięciu lat pozbawienia wolności.
źródło: własne / Wprost
(2856)
Tak obozy pracy. Pracowali przy piecach, jak zabrakło węgla to palili co podlazło pod rękę.
To niech Babcia sobie idzie popracować troche a ja ją przypilnuje