Przemówienie Jeana-Claude’a Junckera nie wzbudziło takiego entuzjazmu, jakiego najwidoczniej oczekiwano. Tymczasem niemrawe oklaski zamieniły się nieoczekiwanie w burzę braw. Co się stało? Portal Politico informuje, że po prostu puszczono oklaski… z taśmy.
Juncker nie atakował Polski, koncentrując się na przyszłości Unii. Komentatorzy zwrócili uwagę, że ,,odpuścił Polsce”, zamiast tego mówił o prawdziwych problemach i wyzwaniach stojących przed Starym Kontynentem (więcej TUTAJ).
Mimo że przemówienie nie wywołało aplauzu, taki można było usłyszeć za sprawą… nagranych braw, które postanowiono odtworzyć.
Ryan Heath z POLITICO zwraca uwagę na brawa, które otrzymał Juncker po przemówieniu. Początkowo były one raczej słabe i można było usłyszeć pojedyncze klaskanie. W pewnym momencie salę wypełniła puszczona z głośników „ogłuszająca fala aplauzu”
Na doniesienia portalu Politico powołał się Krzysztof Szczerski.
(3440)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.