Karaimi są najmniej liczną grupą etniczną w Polsce, której korzeni szukać należy w… średniowiecznej Babilonii. Jak kształtowały się ich losy przez stulecia?
Chęć poznania początków historii Karaimów każe nam skierować uwagę na Babilonię, gdzie w VII w. po Chr. działał Anan ben Dawid z Basry. Tereny te, znajdujące się wówczas pod panowaniem Kalifatu Bagdadzkiego, zamieszkiwało wielu Żydów. Dzieje niektórych rodzin sięgały nawet okresu niewoli babilońskiej.
W państwie rządzonym przez muzułmanów wyznawcy judaizmu znaleźli dla siebie miejsce i skupieni wokół kilku najważniejszych szkół mogli rozwijać swoją religię, lecz w pewnej mierze ulegali arabizacji. Wspomniany Anan ben Dawid z Basry sprzeciwiał się kierunkowi, który był obecny w religii żydowskiej już od wielu wieków i który zakładał, że oprócz samego Starego Testamentu bardzo istotna jest również tradycja ustna spisana np. w Talmudzie. Wspomniany reformator Anan (jak wielu przed nim oraz wielu po nim) uważał, że szczególna cześć należy się jedynie Staremu Testamentowi, którego autorem jest Bóg i nie wolno dodawać niczego do tego, co zawiera Biblia i też nic od tego ujmować (5 Mojż, 4,2).
Anan musiał szybko opuścić Babilonię ze względu na głoszone poglądy, udał się jednak do Jerozolimy gdzie założył pierwszą świątynię i napisał Sefer ha micwoth (Księgę Postanowień). Jakub Kirgisani żyjący w X w. zebrał i opracował zawarte w niej zasady karaimizmu w dziele Kitab al-anwar wa-al-marakib (Księga świateł i latarni). Takie były początki karaimizmu i właśnie w tym okresie wykształciła się nazwa, która przylgnęła do zwolenników nauki Anana. Pochodzi ona od semickiego kara (czytać) i nawiązuje do znaczenia, jakie Karaimi przywiązują do treści Biblii.
Najważniejsze zasady karaimizmu to:
- świat został stworzony przez Byt jedyny i niematerialny
- Prawo Boże zostało objawione za pośrednictwem Mojżesza i innych proroków, którzy po nim nastąpili (za proroków uważano także Jezusa i Mahometa)
- obowiązek studiowania Biblii w oryginale (tłumaczenia były uznawane za interpretacje)
- oczekiwanie Mesjasza-odkupiciela
- wiara w zmartwychwstanie zmarłych
(Za G. Pełczyński, Karaimi polscy)
Warto dodać, że wierni mieli prawo komentowania Biblii w zgodzie ze swoim sumieniem i wiedzą. Anan nie ustanowił siebie, ani nikogo innego, absolutnym autorytetem w sprawach wiary. Karaimi za Pismo Święte uznali te księgi, które uznaje także judaizm, przywiązali jednak szczególną wagę do Pięcioksięgu. Rozwojowi religii towarzyszyły duże ambicje misjonarskie – z czasem przeniknęli oni na tereny Persji, Egiptu, Maroka, Hiszpanii, Syrii, Azji Mniejszej, a także Chazarii.
To właśnie z państwem Chazarów związana jest historia Karaimów, którzy później zamieszkali ziemie polskie. Choć w nauce istnieją różne tezy co do ich pochodzenia, to według tradycji samych Karaimów wywodzą się oni właśnie od mieszkańców państwa chazarskiego, głównie od Połowców i samych Chazarów, a elementem konstytuującym ich tożsamość stała się religia.
Karaimi mogli rozwijać swą konfesję w tolerancyjnym pod względem religijnym państwie chazarskim, którego władca, kahan, przyjął judaizm. W nauce pojawiła się teza, że kahan miał nawrócić się na karaimizm, a nie judaizm, jednak dziś jest ona odrzucana przez historyków. Nie ulega wątpliwości, że do państwa chazarskiego przybyło wielu Żydów, a także Karaimów, którzy emigrowali z terenów Cesarstwa Bizantyńskiego gdzie byli prześladowani ze względu na swoje wyznanie. Karaimi przetrwali głównie na Krymie, skąd na ziemie litewskie miał ich sprowadzić Wielki Książę Witold podczas podczas swojej wyprawy na półwysep w 1397 r.
Karaimi na ziemiach polskich i litewskich
Według tradycji kultywowanej przez Karaimów Wielki Książę Witold sprowadził 383 rodziny karaimskie, które osiadły w miejscowościach położonych na granicy Wielkiego Księstwa Litewskiego z posiadłościami krzyżackimi. Z późniejszych lat (1441, 1507, 1646) znamy przywileje, które otrzymywały poszczególne gminy karaimskie (dżymaty) i które wyodrębniały Karaimów spośród pozostałej ludności. Przyznawały im specjalny status, który objawiał się m.in. w możliwości obierania dożywotniego wójta, który odpowiadał jedynie przed monarchą.
Konflikty powstałe między ludnością chrześcijańską a Karaimami miał sądzić wójt razem z wojewodą. Karaimi trudnili się głównie wojaczką, rolnictwem oraz handlem. Maciej z Miechowa na początku XVI wieku pisał, iż na Litwie, a zwłaszcza w Trokach mieszkali Żydzi (chodzi o Karaimów), którzy „zajmowali się handlem, cłami i urzędami publicznymi, a nie żyli z wyzysku”.
Nie brakowało wśród nich wybitnych postaci, które zapisały się na kartach dziejów Rzeczpospolitej. Mowa tu choćby o Eliaszu Karaimowiczu, pułkowniku, który wsławił się podczas wojen Władysława IV z carem. Choć wspomniany wojskowy nie musiał być Karaimem ( kara znaczy po turecku „czarny” i słowo to jest częstym przydomkiem), to jego postać odegrała dużą rolę w kształtowaniu tradycji i świadomości karaimskiej. Inne znane postacie to Izaak ben Abraham z Trok, wybitny egzegeta i filozof działający w XVI wieku. Poza tym Abraham ben Josijahu, nadworny lekarz Jana III Sobieskiego oraz Ezra Nisanowicz z Trok, który był lekarzem służącym Radziwiłłom.
W tym miejscu warto napisać kilka słów o imionach i nazwiskach jakie nosili Karaimi. Początkowo wzorem Semitów posługiwali się oni określeniem ben (syn), później rezygnując z nich zaczęli dodawać do swego nazwiska popularną słowiańską końcówkę -icz, by ostatecznie przejść do zupełnie polskich nazwisk, takich jak Abkowicz, Charczenko, Dubiński, Jutkiewicz, Kapłonowski, Kobecki, Leonowicz, Lokszyński, Łobanos oraz wielu innych. Wiemy, że pod koniec XVII wieku tereny Rzeczpospolitej zamieszkiwało ok. 4 tys. Karaimów, a po rozbiorach większość gmin znalazła się na terenie Cesarstwa Rosyjskiego. Wiedli oni dość spokojny żywot, nie będąc zanadto niepokojonymi przez władze oraz okoliczną ludność. Nie bez powodu jednak Abraham Firkowicz postanowił odeprzeć zarzuty „bogobójstwa”, które przypisywano Karaimom ze względu na pokrewieństwo ich religii z judaizmem i wykazał, że podczas ukrzyżowania Jezusa Karaimów nie było w Jerozolimie. Co ciekawe, jeszcze w czasach Rzeczpospolitej Karaimi byli nagminnie myleni z Żydami, a przepisy dotyczące Żydów skierowane były również do nich. W dobie sejmu czteroletniego wystosowali oni memoriał z prośbą o nieutożsamianie ich z wyznawcami judaizmu, co argumentowali w następujący sposób:
Po polsku chodzimy, trunków tych wszystkich co i chrześcijanie i naczyń używamy, na fabrykach robimy, w zakordonowych miastach Haliczu i Kukizowie grunta siejemy i obrabiamy, u chrześcijan służymy, pisma hebrajskiego tylko do religii używamy, a między nami tureckiego języka; okopiska osobne zakłądamy, w trumnach się grzebiemy, słowem we wszystkiem od Żydów się różnimy. (S. Gąsiorowski, Karaimi w Koronie…)
Ponadto Karaimi przekonywali, że „nie znają żadnych trefnych potraw, jak to mają w zwyczaju Żydzi”. Nie mogli oni jedynie, zabijać krowy cielnej i jeść później jej mięsa.
Sytuacja Karaimów pod zaborami, czasy II RP i II wojna światowa
Rozbiory początkowo nie wpływały na zmianę statusu ludności karaimskiej, której zdecydowana większość znalazła się w granicach zaboru rosyjskiego. W 1837 r. utworzono jednak Karaimski Zarząd Duchowny, a kilkanaście lat później zdecydowano, iż głową wszystkich karaimów na zachodnich rubieżach państwa rosyjskiego ma być obieralny i dożywotni hachan rezydujący w Trokach, który miał być zastępowany przez ułłu hazana. Na czele każdego dżymatu(gminy) stał natomiast hazzan i pomagający mu uchwuczu.
Ta struktura organizacyjna przetrwała bardzo długo. Zmieniła się ona nieco w czasach II RP kiedy to w 1936 r. utworzono Karaimski Związek Religijny w Rzeczypospolitej Polskiej. Działała także organizacja młodzieżowa Bir-Baw, wydawano pismo Karaj Awazy (głos Karaima), a w latach 1930-1934 ukazało się także kilka numerów Dostu Karajnyn– Przyjaciel Karaimia, zawierającego teksty w języku polskim i karaimskim. Nie zabrakło nawet organizacji sportowej – Karaj Idman Birligi.
Karaimi, podobnie jak inni mieszkańcy II Rzeczpospolitej mocno ucierpieli podczas II wojny światowej, lecz nie byli prześladowani przez Niemców ze względu na swą przynależność etniczną. Naziści zostali przekonani przez lekarzy (także polskich), że choć religia Karaimów ma wspólne korzenie z judaizmem, to jednak rasowo nie są oni w ogóle podobni do Żydów. Dyskusja na ten temat rozpoczęła się jeszcze przed wojną w związku z istnieniem 18-osobowej kolonii karaimskiej w Berlinie. Karaimom gorzej powodziło się jednak w Związku Radzieckim, skąd częstokroć uchodzili oni do Polski. Podczas wojny na wschodnich rubieżach gnębiła ich Ukraińska Powstańcza Armia dążąca do utworzenia państwa jednolitego etnicznie i narodowościowo.
Karaimi w PRL-u i III RP
Od razu po wojnie tereny Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zamieszkiwało jedynie ok. 300 Karaimów, część z nich repatriowała się z ZSRR. Zamieszkiwali oni głównie w Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Opolu oraz Wrocławiu. Dopiero w 1974 r. ich status został uregulowany poprzez powołanie do życia Karaimskiego Związku Religijnego. Kilka lat wcześniej, w 1970 r. władze ZSRR podały, że ich ziemie zamieszkuje 4571 Karaimów.
W państwie komunistycznym w którym nie było zbyt wiele miejsca dla religii, tym bardziej tak żarliwej, Karaimi musieli ograniczyć kult do grona rodzinnego, gdyż władze rozbierały ich świątynie, kienesy. W 1975 r. w Polsce Karaimski Związek Religijny zorganizował zjazd na który przybyło 110 Karaimów – wypełniły go odczyty, recytacje poezji karaimskiej oraz odgrywanie scenek rodzajowych. Do dziś bardzo ważnym miastem dla Karaimów pozostają Troki. W 1997 r. świętowali oni w tym mieście 600. rocznicę przybycia na ziemie litewskie.
Zainteresowani historią Karaimów mogą przechadzać się ul. Karaimską w Trokach i poznawać miejsca modlitw oraz obyczaje tej grupy etnicznej. Obyczaje te są zaś szczególne i z pewnością ciekawe dla przedstawicieli innych kultur. Karaimi szczególną wagę przywiązują np. do śmierci bliskich. Zgodnie z tradycją po śmierci członka rodziny należy czuwać przez cały czas przy jego grobie aż do pogrzebu, a po pogrzebie czynić to jeszcze przez siedem dni wspominając zmarłego. Cmentarze karaimskie mogą wydać się zaniedbane, lecz Karaimi celowo utrzymują je w takim stanie, gdyż nie chcą w żaden sposób naruszać miejsca spoczynku przodków. Obecnie jedyny karaimski cmentarz w granicach Polski znajduje się w Warszawie. Jeżeli chodzi zaś o małżeństwa, to w II poł. XIX w. zaczęto dopuszczać małżeństwa mieszane, wcześniej Karaimi zawierali jedynie małżeństwa endogamiczne.
Dziś w Polsce działa Karaimski Związek Religijny kontynuujący tradycje z II RP, a także Związek Karaimów Polskich w RP. Na Litwie istnieje natomiast Towarzystwo Kultury Karaimskiej oraz Stowarzyszenie Litewskich Karaimów. Według Narodowego Spisu Powszechnego z 2011 r. Polskę zamieszkuje 314 Karaimów. Poza Polską, Karaimi o innym pochodzeniu etnicznym zamieszkują Izrael (do kilku tysięcy Karaimów), Turcję, Egipt oraz Stany Zjednoczone.
Marcin Tomczak, źródło: Histmag.org
ten materiał został opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
(3590)