Rewolucja Październikowa, mit założycielski bolszewickiego totalitaryzmu, nadal pozostaje dla wielu symbolem buntu przeciwko zniewoleniu i uciskowi. Nic bardziej błędnego.
Tekst ukazał się na portalu Stefczyk.info
Rewolucja proletariacka dokonana bez proletariatu. Rewolucja, zastępująca terror carski, wymierzony w jednostki, w masową eksterminację całych grup społecznych i narodów to dziedzictwo rewolucji francuskiej i zgubnych, antyhumanistycznych poglądów dwóch filozofów Marksa i Engelsa, pism Lenina. Swój sukces zawdzięcza gnijącemu państwu carów i splotowi sprzyjających okoliczności, a także skoncentrowaniu bolszewików na jednym celu – zdobyciu władzy za wszelką cenę.
– To zupełnie naturalne, że władza robotnicza i chłopska zabija swoich wrogów jak wszy – głosił rewolucyjny „intelektualista” Maksym Gorki
Zachodnia opinia publiczna do dzisiaj żyje w przeświadczeniu, że zbrodnie w XX wieku popełniali głównie tzw. naziści czyli narodowi socjaliści. Europa nie rozliczyła się ze swoją zbrodniczą przeszłością.
MITY PAŹDZIERNIKA 1917
Siergiej Eisenstein w swoim „Październiku”, zrealizowanym na 10. rocznicę bolszewickiego przewrotu, stworzył specyficzną, bolszewicką „hagiografię”.
Wymyślona scena szturmu na Pałac Zimowy 25 października (7 listopada) 1917 jest jednym z symboli Rewolucji Październikowej. Słynna scena filmowa Eisensteina jest jednym z kłamstw tej bolszewickiej historii. Pałacu broniła jedynie kompania kobieca. Szturm zaś w rzeczywistości był mozolnym przedostawaniem się kilkuset rewolucjonistów do pałacu przez wejście kuchenne i okna.
Kolejny mit – mit równości i powszechności. Rewolucję zaplanowała wąska, kilkuosobowa grupa bolszewików z prowincjonalnym adwokatem „Leninem” na czele. W słabym państwie rządu tymczasowego wystarczyło kilkanaście tysięcy żołnierzy i marynarzy by przejąć władzę w stolicy. Wkrótce bolszewicy stali się elitą nowego, totalitarnego państwa.
Wbrew temu co zapowiadali Marks i Engels rewolucja wybuchła w państwie, gdzie proletariat był śladowy. Jej motorem były masy chłopskie. W rewolucji 1917 roku decydująca rolę odegrała blisko dziesięciomilionowa rzesza chłopów-żołnierzy zmobilizowanych podczas I wojny światowej. Masowe dezercje sprzyjały rewolucyjnemu wrzeniu. Niestety rządy tymczasowe od marca do października 1917 roku okazały się nieudolne, a masy żołnierskie chciały pokoju, ziemi, wojska bez oficerów. Był to w rzeczywistości bunt anarchistyczny, umiejętnie wykorzystany przez Lenina i towarzyszy.
NIC NIE ZATRZYMA REWOLUCJI
Gdyby carska policja i „Ochrana” pieczołowicie zajmowała się Uljanowem w kwietniu 1917 roku, kiedy przy pomocy wywiadu Rzeszy jechał przez Europę – losy świata potoczyłyby się inaczej. Podczas zesłania, jak i na emigracji, Lenin miał warunki o wiele lepsze niż wrogowie ludu w jego państwie. Nie tylko przeżył, ale też działał, pisał, tworzył projekty przewrotu. Po powrocie do Rosji 3 kwietnia Lenin ogłosił jednoznaczne w swoich tezach wrogość do jakiejkolwiek formy demokracji. Tezy te zostały podchwycone przez tzw. praktyków, rekrutujących się z elementów plebejskich. Teza była jedna – zdobycie władzy. Za wszelką cenę.
W lipcu 1917 r. Rząd tymczasowy, po rozruchach w Piotrogrodzie, nie był w stanie zdusić bolszewików. Wygnany na miesiąc do Finlandii Lenin napisał:
[quote]Nie ma co czekać na korzystną dla bolszewików formalną większość. Żadna rewolucja tego nie oczekuje.[/quote]
Stopniowo, po wejściu do Rządu Tymczasowego mienszewicy i socjaliści-rewolucjoniści, tracili wpływy na zrewoltowane masy. W ich miejsce wchodzili bolszewicy (Socjalistyczna Partia Robotniczej Rosji) i anarchiści. Po klęsce puczu generała Korniłowa w sierpniu 1917 roku sytuacja stała się dynamiczna. Licząca około 150 tys., członków partia bolszewików stała się najlepiej zorganizowaną grupą, jesienią przejmując wszelkie możliwe komitety, sowiety i anarchizujące grupy.
CAŁA WŁADZA W RĘCE SOWIETÓW
10 października 1917 roku Lenin i dziesięciu członków KC SDPRR(b) zdecydowało o wywołaniu zbrojnego powstania. b. Lew Trocki kilka dni później utworzył organizację zbrojną Piotrogrodzki Komitet Rewolucyjno-Wojskowy. Ta „elitarna grupa” miała dokonać przewrotu wojskowego. Zamachu stanu bolszewicy dokonali bez większego oporu ze strony chwiejnego rządu tymczasowego. Rewolucjoniści dysponowali wówczas w Piotrogrodzie kilkoma tysiącami marynarzy z Kronsztadu (dwa lata później marynarze z tej bazy zostali zmasakrowani podczas buntu w Kronsztadzie), około 10 tys. żołnierzami garnizonu stołecznego, kilkuset uzbrojonymi sekretarzami komitetów fabrycznych i kilkuset uzbrojonymi aktywistami. Buntowi towarzyszyło hasło: „Cała władza w ręce sowietów”.
[quote]Na okręcie „Aurora” powołano komitet rewolucyjny, gdy w mieście trwały przygotowania do rewolucji bolszewickiej. 7 listopada 1917 roku (25 października starego stylu) o godzinie 21.40 z działa „Aurory”, stojącej na Newie, naprzeciw Pałacu Zimowego (siedziba Rządu Tymczasowego), padł strzał ślepym nabojem. Wystrzał został propagandowo spopularyzowany w propagandzie komunistycznej jako sygnał do szturmu na Pałac Zimowy. Czy tak było? Nie. Wcześniej strzelały już działa Twierdzy Pietropawłowskiej i wystrzał z krążownika zniknął w kanonadzie. [/quote]
ROSJA WZIĘTA
W chłopskiej Rosji dzięki splotowi okoliczności mały ruch wywrotowców przejął władzę, a jego działacze narzucili despotyczny reżim. Rytualna egzekucja Mikołaja II wraz z całą rodziną, oznaczała koniec dawnej Rosji.
[quote]Rewolucję wszechświatową zaplanował Lejba Dawidowicz Bronsztejn (pseudonim rewolucyjny Lew Trocki) komisarz ludowy wojny i marynarki wojennej RFSRR (Związku Sowieckiego), oraz były agent niemiecki, prowincjonalny adwokat i przywódca bolszewickiego państwa totalitarnego, Uljanow-Lenin. Na czele państwa bolszewików stanęli znani pod pseudonimami rewolucyjnymi Lenin, Zinowjew (Apfelbaum- Radomylski), Kamieniew (Rosenfeld), Swierdłow (Solomon), Sokolnikow (Brillant), Trocki, Kaganowicz, Stalin, Dzierżyński, Marchlewski, Uricki, Radek (Sobelson) i Efram Sklianski.[/quote]
Rada Komisarzy Ludowych z Leninem na czele wydala dwa dekrety – o pokoju i o ziemi. Los dawnej Rosji był przypieczętowany. Ogromny kraj wpadł w ręce garstki spiskowców. Biała Gwardia nie była w stanie stawić skutecznego i skoordynowanego oporu zrewoltowanym masom i szybko tworzonej Czerwonej Armii. Rosję ogarnęła fala terroru. Niewyobrażalnego w swych rozmiarach. Już 28 listopada 1917 r. (10 grudnia – nowego stylu) Lenin i jego rząd przyjęli pojęcie „wroga ludu” wyjmując spod prawa niemal całą opozycję. Zaczął się gigantyczny eksperyment inżynierii społecznej.
W IMIĘ RASY I KLASY – SOCJALISTYCZNE TOTALITARYZMY
[quote]– Nauczyłem się bardzo wiele dzięki marksizmowi, czego nie waham się przyznać. Różnica polega na tym, że ja rzeczywiście wprowadziłem w życie to wszystko, o czym ci kramarze i gryzipiórki nieśmiało napomykali. Cały narodowy socjalizm na tym się opiera[/quote]
– kto jest autorem tych słów? Miał je powiedzieć führer III Rzeszy cpowiedział w rozmowie z Hermannem Rauschningiem, prezydentem Senatu Wolnego Miasta Gdańska, choć niektóre źródła kwestionują akurat ten cytat.
W styczniu 1933 r. Hitler wydał zalecenia, by szeregowi komuniści byli bez trudności przyjmowani do NSDAP. Czerwień flag, marsze i partyjne zjazdy, kształt architektury, obozy, zniewolenie człowieka, a nawet poezja i pieśń masowa łączą dwa totalitaryzmy – socjalizm narodowy i międzynarodowy komunizm. Hitler też czytał marksistów.
[quote]Engels już w 1849 r. na łamach prowadzonego przez Marksa „Neue Rheinische Zeitung”. wzywał w nim do eksterminacji „reakcyjnych narodów”. Dowodził, że narody stojące na drodze rewolucji to „rasowe odpadki”, które powinny „zniknąć z powierzchni ziemi”, jako nośniki kontrrewolucji. Marks mu wtórował: “Klasy i rasy, za słabe by opanować nowe warunki życia, muszą zniknąć. Muszą zginąć w rewolucyjnym holokauście”. [/quote]
DO ATLANTYKU – MARSZ!
Po opanowaniu Piotrogrodu i Moskwy pojawił się kolejny cel strategiczny bolszewików: udzielenie pomocy komunistom, anarchistom, internacjonalistom – rewolucjonistom, którzy rozpoczęli rewolucję w Niemczech, w Austrii i na Węgrzech, gdzie krwawy terror rozpoczęła komunistyczna grupa pod wodzą Beli Kuna.„Proletariusze wszystkich krajów łączcie się”.
Lenin i Trocki widzieli już szeregi Armii Czerwonej maszerujących do Niemiec. Lenin wiedział, że Rosja, ze śladowym proletariatem, powinna połączyć się z proletariatem i potencjałem niemieckiego przemysłu. Róża Luksemburg, rodem z Zamościa i Karl Liebknecht przygotowali podłoże do zwycięstwa rewolucji w Berlinie. Nadchodził czas by w Europie – według bolszewickiej doktryny – „ostrze krytyki zastąpić ostrą walką wręcz”.
DZIEDZICTWO BOLSZEWIZMU
W Berlinie po dziś dzień stoi pomnik Marka i Engelsa, a lewica odwołuje się do dorobku tych dwóch filozofów, którzy byli rzecznikami ludobójstwa w imię walki klas i postępu. Pod rządami partii komunistycznych życie straciło kilkadziesiąt milionów ludzi.
Stephane Courtois, uznany francuski historyk, specjalizujący się w historii ruchu komunistycznego, który sam pod koniec lat 60. uległ komunistycznej fascynacji, szacuje, że „nowy wspaniały świat” pochłonął sto milionów istnień ludzkich.
Masowy terror, represje, deportacje, poniżanie człowieka, zniewolenie, prześladowanie w imię humanizmu, kłamstwo w imię prawdy, wielkie czystki stały się udziałem ludzi w Europie i w Azji. Nim powiódł się światowy eksport rewolucji pierwszy wielki głód lat 1921-22 pochłonął w państwie bolszewików prawie pięć milionów istnień ludzkich.
Antychłopska polityka i kolektywizacja na żyznej Ukrainie (1932-33) wywołała tragiczną klęskę głodu. Kolejne siedem milionów ofiar: kobiet, dzieci, uciekających się do kanibalizmu by przeżyć, gdy Sowieci eksportowali na zachód miliony ton zboża z Ukrainy.
Fiodor Dostojewski w „Biesach” próbował zdiagnozować psychikę rewolucji. Na nic. Nie docenił skali.
[quote]Między 1825 a 1917 rokiem skazano na śmierć w carskiej Rosji – za poglądy lub za działalność polityczną – 6360 osób. Wyroki wykonano na 3932 osobach. Liczby te przekroczyli bolszewicy na początku marca 1918 roku – po czterech miesiącach sprawowania władzy – przypomina Stephena Courtois. [/quote]
Ten wielki bunt chłopsko-wojskowy wyniósł do władzy grupkę awanturników. Takie było to dziedzictwo Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej w PRL pisanej oczywiście obowiązkowo wielkimi literami.
Artur S. Górski, artykuł „1917 – narodziny totalitaryzmu” (stefczyk.info)
(482)