– Mnie np. dziwią zasieki na „wyspie wolności”. Natomiast nie dziwi mnie, że zawsze znajdują się tacy, którzy „rozumieją” – napisała Agnieszka Gozdyra, która jest zaskoczona, że Sejm jest chroniony. Spotkała ją odpowiedź, na którą już nie zareagowała.
Kiedy jak kiedy, ale w dniu Zgromadzenia Narodowego, to nie powinny nikogo dziwić zasieki przed Sejmem. Chodzi o bezpieczeństwo, m.in. głowy państwa
– pisał dziennikarz ,,Sieci” Marcin Dobski. Na jego słowa zareagowała Gozdyra zacytowanymi powyżej słowami. Szybko przypomniano jej, jak w jej przypadku wygląda wolność.
Pani pewnie rozumiała i nie dziwiła się, gdy przed rokiem ludzie rzucali się na auta z politykami. Albo, gdy wycięto słowa Masy z rozmowy z panią. Wtedy ja nie rozumiałem
– odpisał Dobski dziennikarce, która na swoim koncie Twitter na prawo i lewo rozdaje bany osobom, z którymi się nie zgadza.
Dobski nawiązał do fragmentu programu prowadzonego przez Gozdyrę:
Polsat po prostu starannie dba o dobór treści dla widza 😉 A pani Gozdyra w żadnym wypadku nie jest skrajnie zaangażowaną politycznie imitacją dziennikarza 😉 pic.twitter.com/JQez81Jj5E
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.