– Na 500 Plus, na te obietnice, które PiS złożył, pieniędzy po prostu nie ma i nie będzie do końca tej kadencji – przekonywał minister Jacek Rostowski. Jak teraz te słowa tłumaczy Grzegorz Schetyna w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim?
– Mówił prawdę, czy kłamał?
– pytał Rymanowski.
– Wydawało mu się, że nie ma takich pieniędzy
– odpowiadał gość.
– Wydawało mu się?
– nie mógł uwierzyć prowadzący.
– To nie jest kłamstwo
– tłumaczył Schetyna, który sprawnie przeszedł do przypisywania zasług swojej partii.
Zostało ponad sto miliardów złotych zaoszczędzone.Te ustawy, które pomogły wykorzystać pieniądze z VAT, stworzenie rzeczywiście dobrej sytuacji finansowej, to ustawy przez nas przyjmowane w 2015. PiS jest beneficjentem tej sytuacji, ma duże pieniądze, które dostał od nas w prezencie
– zachwalał rządy PO.
Czyli gdyby nie Platforma, ludzie nie dostaliby 500 Plus?
– dopytał się Rymanowski.
Znaczy myśmy zostawili pieniądze z aukcji LTE, był zysk NBP, to w pierwszym roku 500 Plus, ale zostawiliśmy też ponad 100 miliardów pieniędzy
– nie ukrywał dumy Schetyna. Czyli z jednej strony ,,piniędzy” Rostowskiego nie było, ale jednak były? Narracja PO pozostaje w tym względzie niezwykle tajemnicza…
Tak rządziła PO.
Min.Rostowskiemu wydawało się, że nie ma pieniędzy, przepraszam piniendzy na 500+.
Rozumiecie „WYDAWAŁO SIĘ ”A na koniec, w trudzie i znoju, budowali my☺ pic.twitter.com/IaTbAa1t26
— BAT 💯 (@batmar14) 2 października 2018
źródło: Polsat News / Fronda.pl / Twitter.com/batmar14
(3558)