Michalkiewicz opowiedział dowcip o Bogu oraz Amerykanach, Rosjanach i Polakach. Wybuchła gwałtowna dyskusja. ,,Czy pan jest w ogóle wierzący?!” (wideo)

w Wywiady


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Stanisław Michalkiewicz podczas jednego ze spotkań opowiedział dowcip, który doprowadził do gwałtownej polemiki z widzem. Głównym tematem było, komu Polacy zawdzięczają zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej.

Posłał Pan Bóg anioła na Ziemię, by sprawdził, co się tam dzieje. Gdy Anioł wrócił, złożył raport: Amerykanie się boją i się zbroją. Ruscy się boją i się zbroją. – A Polacy? – pyta Pan Bóg. Ani się nie boją, ani się nie zbroją – odpowiada anioł. Pan Bóg, po chwili zastanowienia mówi zdenerwowany: – To znaczy, że znów liczą na mnie

– zakończył Michalkiewicz.

Jednak taki żart nie do końca przypadł do gustu wszystkim. Zdegustowany uczestnik spotkania zapytał gościa, naa czym jego zdaniem polegał cud nad Wisłą.

Na tym, że wojsko polskie wygrało tę bitwę

– odpowiedział Michalkiewicz, ale to nie usatysfakcjonowało pytającego. Jego zdaniem, to zasługa ,,objawienia Matki Boskiej”.

Ja raczej bym przypisywał to zwycięstwo temu, że polskie wojsko stawiło skuteczny opór. Formalnie dowódcą wojsk był Józef Piłsudski, jednak mało kto wiedział, że 12 sierpnia złożył on dymisję. Witos o tym nie informował, żeby nie dopuścić do paniki. […] Jeszcze jeden czynnik przyczynił się do zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 roku, a mianowicie Węgry. Polska była właściwie osamotniona. Francja chciała przekazać nam broń i amunicję, ale Niemcy odmówiły przejazdu przez ich terytorium, Czechosłowacja też odmówiła. Dokerzy brytyjscy, podpuszczeni przez bolszewików, odmówili ładowania statków z bronią dla Polski i Gdańsk odmówił ich przyjęcia. Rząd węgierski oddał do dyspozycji Polski fabryki amunicji w Budapeszcie i w ostatniej chwili wagony z tą amunicją dotarły do stacji Skierniewice, skąd dostarczana ona była prosto na linię frontu. Inaczej nie byłoby czym walczyć. To dzięki temu bitwa warszawska została wygrana, a wojska bolszewickie ostatecznie pokonane w kończących ją bitwach niemeńskich. Dobrze by było, gdyby za dwa lata, w setną rocznicę tych wydarzeń, świat się dowiedział, że to było nasze pierwsze samodzielne zwycięstwo od czasu bitwy pod Wiedniem

– mówił Michalkiewicz. Jednak zdaniem jego oponent, było inaczej.

Proszę sobie poszukać, na czym naprawdę polegał cud nad Wisłą . O tym mówią doktorzy, profesorowie, natomiast nie jest to na rękę naszemu rządowi. Czy wie pan, że 30 archiwistów zostało wyrzuconych z archiwum, m.in. zginęły tam dokumenty z 1920 roku?

– pytał. Michalkiewicz domyślił się, że chodzi o protokoły przesłuchań jeńców bolszewickich.

Otóż jeńcy bolszewiccy wzięci do niewoli mówili, że Matka Boska się ukazała tam na niebie, i że oni się przestraszyli… Wie pan, jeśli jeńcowi grozi kula w łeb to wszystko powie, czego od niego oczekują…

– odpowiedział.

Ci jeńcy mówili, że gdy strzelali do tego objawienia to kule się odbijały i ich zabijały

– mówił tymczasem mężczyzna.

Nie wierzę w to i tyle

– skwitował prelegent.

A jest pan w ogóle osobą wierzącą?

– nie wytrzymał pytający.

No tak, ale nie w każde głupstwo! Katolicyzm nie polega na tym, że mamy wierzyć w każde głupstwo

– zakończył Michalkiewicz.

(4494)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.