Michał Szczerba wygłosił kilka opinii w związku z 11 listopada. Najpierw nazwał Marsz Niepodległości Marszem… Nienawiści. W równie ciekawy sposób przedstawił, jak policja nęka opozycję.
Publicysta Paweł Ozdoba komentował wypowiedź Szczerby na temat Marszu:
To jest bezczelne. #marszniepodległości w którym maszeruje ok. 100 tys. Polaków, został nazwany przez posła Szczerbę Marszem Nienawiści 👎👎👎 pic.twitter.com/MhUZxJY1n1
— Paweł Ozdoba (@PawelOzdoba) 11 listopada 2017
Poseł Szczerba chciał również zostać rzecznikiem wszystkich pokrzywdzonych przez państwo PiS. W rozmowie z TVN jako przykład represji podał fakt, że policja pyta o… miejsce zamieszkania.
Szczerba w wyscigu z Petru kto powie większą głupotę 😀
Policja podczas przesłuchania wypytuje o rzeczy prywatne: miejsce pracy, miejsce zamieszkania 😀 pic.twitter.com/IVv8ZF3xbF— Radosław 🇵🇱 (@bogdan607) 11 listopada 2017
Poseł tego dnia był niezwykle aktywny w mediach społecznościowych. Jednak co i rusz jego tweet był podchwytywany. Choćby jego święte oburzenie:
Chodzić po zreprywatyzowanym przez Ratusz kawałku pl. Defilad ? – faktycznie skandal.
Gdzie jest straż miejska? pic.twitter.com/E0HGKcOMvm— Kamil Zaradkiewicz (@zaradkiewicz) 12 listopada 2017
(9439)
