Major Zygmunt Boczkowski ps. Kruk – żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego, a potem walczący w podziemiu antykomunistycznym zabrał głos podczas konferencji „Żołnierze Wyklęci – świadectwa”. W nieoczekiwanych słowach skomentował dymisję Antoniego Macierewicza.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że istniał konflikt na linii Pałac Prezydencki – MON, a jednym z orędujących za dymisją Macierewicza miał być Andrzej Duda. Boczkowski „Kruk”, który walczył i z Niemcami, i z komunistami (aresztowany przez bezpiekę, a potem uciekł i kontynuował walkę), dzielił się nie tylko wspomnieniami, ale odniósł się do współczesności.
Antoni Macierewicz to nasz wielki, duchowy przywódca
– podkreślał, dodając żartobliwie:
Jaki to jest wielki patriota ten Macierewicz? Chyba największy w Polsce, skoro żaden prezydent nie może z nim wytrzymać
Później padły zaskakujące słowa:
Za rządu Olszewskiego też był ministrem i też go prezydent (Lech Wałęsa) usunął, bo (Macierewicz) odkrył, że był agentem sowieckim. Dziś nasuwa mi się podobna analogia. Nie jestem politykiem, nie wiem, co tam w trawie piszczy, ale to dzisiaj wygląda podobnie
– stwierdził.
(2560)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Wywołujac „rozbawienie”? „Rozbawienie”?
Powiedział prawdę mjr Boczkowski
Panie Majorze w wojsku zrobilibyśmy mu strzelanie z torby ale on jej chyba nie ma