Polscy majsterkowicze chętnie kupują narzędzia z Lidla, chwaląc jakoś oraz stosunkowo niskie ceny. Okazuje się jednak, że mogłoby być jeszcze taniej. Chociażby tak, jak w Wielkiej Brytanii.
W sklepach Lidl w Polsce pojawi się wyrzynarka 800 W marki Parkside. Wszyscy, którym brakuje takiego sprzętu w warsztacie, ostrzą sobie zęby na ten produkt. Tym bardziej, że będzie on w promocyjnej cenie 149 złotych. Hit? Być może, ale w Lidlu w Wielkiej Brytanii można nabyć tę wyrzynarkę za 24,99 funtów, czyli około 30 złotych mniej niż w Polsce.
Podobnie sytuacja wygląda z akumulatorowym urządzeniem 4 w 1 w walizce. W Polsce od sierpnia można będzie je kupić za 333 złote, a w Londynie i innych brytyjskich miastach za 59,99 funta, czyli za około 46 złotych mniej.
Warto dodać, że istnieje też spora różnica w wynagrodzeniach między Polakami a Brytyjczykami. Wyliczenia wskazują, że przeciętne zarobki w naszym kraju są 2,5 razy niższe niż na Wyspach.
O to, co wpłynęło na różnicę w cenach w opisywanym przypadku zapytaliśmy biuro prasowe Lidla, jednak wciąż czekamy na odpowiedź
– informuje serwis Superbiz.se.pl, który ujawnił różnice cenowe w polskich i brytyjskich sklepach sieci.
,,Europa dwóch prędkości”. To kolejny przykład, jak zachodnie firmy traktują Polaków
(17942)
Podatki… czy to takie trudne zeby pytac ?
To na zachodzie nie płacą podatków?
Nigdy nie zrozumiem tej burzy, nawet jakby ceny były niższe nie kupowałby w nazio marketach dla choćby zasady! Mamy wolny rynek i każdy moze kupić gdzie chce, a najlepiej w Polskich sklepach, oczywiście sam fakt informowania jest ważny, aczkolwiek są ludzie którzy mimo tej świadomości dalej dają się rżnać w dupę.