Prawie 6400 Polaków ma swoje drzewka w ogrodzie Yad Vashem; to 26% wszystkich odznaczonych Medalem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”.
Uczestniczyłem dziś we wzruszającej uroczystości wręczania Medalu „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”, przyznawanego przez izraelski Instytut Yad Vashem osobom ratującym Żydów podczas II wojny światowej. Uroczystość zorganizowana została w prestiżowych salach Izby Lordów, wśród uhonorowanych byli Brytyjczycy, ale też Polak dr Tadeusz Charemza, podczas okupacji lekarz medycyny, który ryzykując życie pomógł swojemu szkolnemu koledze Emilowi Albergowi. Medal odebrała rodzina Dr Charemzy, ja zaś zostałem poproszony o wystąpienie z tej okazji.
Staram się, aby przy tego rodzaju okazjach publicznie mówić o bohaterstwie Polaków, aby przypominać, że Polacy będąc ofiarami ludobójczej polityki nazistowskich Niemiec i sowieckiej Rosji zostali jednocześnie zmuszeni do bycia świadkami mordu popełnionego przez nazistów na europejskiej społeczności żydowskiej. Wciąż Polska kojarzy się wielu Żydom przede wszystkim z miejscem Zagłady.
[quote]Tymczasem prawie 6400 Polaków ma swoje drzewka w ogrodzie Yad Vashem, to 26 proc. wszystkich odznaczonych Medalem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”; są to wszystko bezspornie udokumentowane przypadki pomocy Żydom i przy okazji narażania własnego życia.[/quote]
Szacować można, że liczba Polaków pomagających Żydom była znacznie większa. Tysiące ludzi zginęło niosąc pomoc prześladowanym wraz z tymi, których próbowali ratować, i którzy teraz nie mogą o tym świadczyć. Setki tysięcy pomagały w drobniejszy sposób. Żydom pomagały pojedyncze osoby, całe rodziny i wioski, część ruchu oporu oraz specjalnie stworzone do tego celu organizacje, jak Rada Pomocy Żydom „Żegota” utworzona przez Państwo Podziemne, w której działali m.in. Władysław Bartoszewski i działaczka katolicka Zofia Kossak – Szczucka.
Na odrębną uwagę zasługuje dzieło Ireny Sendler, która zorganizowała siatkę przerzutową z Getta Warszawskiego, angażującą kilkanaście zaufanych przyjaciół i uratowała ok. 2 500 żydowskich dzieci.
Trzeba pamiętać, że to również Polak Jan Karski usiłował zawiadomić przywódców wolnego świata o Holokauście rozgrywającym się na terenach okupowanej Polski. Niezależnie od wspomnianych powyżej najwybitniejszych dokonaniach stanowiących sprzeciw wobec nieludzkiego planu hitlerowców mordowania niewinnych ludzi i zagłady całego narodu, trzeba podkreślić, że bohaterstwo z punktu widzenia pojedynczego człowieka pozostaje niepodzielne. Decyzja i działania dr Charemzy, o którym usłyszałem dzisiaj, wymagały takiego samego męstwa, jak od innych stawiających na szali własne życia w imię honoru i międzyludzkiego braterstwa.
Dodajmy, że ratowanie Żydów ze strony Polaków było podczas okupacji tym trudniejsze, że kara śmierci dotyczyła na terenach okupowanej Polski wszystkich osób w domu, w którym pomagano Żydom. Była to znacznie poważniejsza kara niż w innych okupowanych krajach europejskich. Za pomoc uważano nie tylko dawanie schronienia, ale nawet żywności. Rozporządzenie generalnego gubernatora Hansa Franka z 15 października 1941 r. przewidywało karę śmierci dla każdego Polaka, który udzielał schronienia Żydom lub pomagał im w jakikolwiek inny sposób. W związku z stosowaną przez Niemców zasadą odpowiedzialności zbiorowej ofiarą odwetowych represji padały nierzadko rodziny opiekunów, a nawet całe wsie. Liczba Polaków straconych przez Niemców za udzielanie pomocy Żydom nie została dotąd precyzyjnie ustalona. Wiele ofiar pozostaje nadal anonimowych.
Ambasada RP w Londynie w nadchodzących tygodniach skupia się m.in. na wątku pomocy Żydom przez Polaków w czasie wojny. Będę o tym mówił wkrótce w Central Synagogue, a w listopadzie organizujemy pokaz filmu o rodzinie Kowalskich z miasteczka Ciepielów, która została wymordowana w 1942 r. za ukrywanie żydowskich sąsiadów.
[quote]Doprowadziliśmy również do tego, że w jednym z najważniejszych centrów kultury żydowskiej w Wielkiej Brytanii, tj. w London Jewish Cultural Centre na North End Road, w dzielnicy Hampstead w Londynie, od 10 listopada do końca roku oglądać będzie można wystawę zorganizowana przez IPN Rzeszów, poświęconą Polakom z Małopolski ratujących Żydów.[/quote]
Witold Sobków (msz.gov.pl)
Poniżej przemówienie Dominika, który działa w stowarzyszeniu Patriae Fidelis, a w którego rodzinie znaleźli się Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata. Patriae Fidelis demonstrowało w obronie dobrego imienia Armii Krajowej, obrażanej w niemieckim serialu.
(76)