Do budzących zażenowanie scen doszło w Pcimiu, gdzie pojawiła się Beata Szydło. Na byłą premier czekali przedstawiciele KOD-u, którzy robili wszystko, aby zakłócić jej wystąpienie. Zniesmaczona polityk nie ukrywała irytacji zachowaniem aktywistów.
Zanim powiem do was kilka słów przeproszę was za dorosłych, którzy nie potrafią uszanować waszego święta i po prostu zachowują się niegrzecznie
– tak mówiła podczas wystąpienia w szkole podczas rozpoczęcia roku szkolnego.
Wicepremier @BeataSzydlo przemawia podczas uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego w Szkole Podstawowej w #Pcim. pic.twitter.com/gWcsdHQFSr
— Komitet Społeczny Rady Ministrów (@Kom_Spoleczny) 3 września 2018
Była premier tak tłumaczyła zachowanie KOD-owców, którzy w charakterystycznych koszulkach z napisem ,,konstytucja” krzyczeli:
„Oddaj kasę za nagrody”, „Szkoła dla dzieci nie dla polityków”, „Wolność, równość, demokracja”
Nieoczekiwanie Szydło podeszła do demonstrantów, prosząc ich o kulturalne zachowanie.
Chcemy pozdrowić naszych gości z Krakowa, cieszymy się, że zaszczyciliście państwo dzisiaj tę piękną uroczystość w Pcimiu, ale proszę państwa, żebyście jeszcze chwilę wytrzymali. Dzieci rozpoczną rok szkolny, a potem my dorośli możemy ze sobą spokojnie porozmawiać. Pozwólcie się cieszyć dzieciom pierwszym dniem szkoły
– prosiła.
Nie, proszę pani, my się nie cieszymy
– usłyszała w odpowiedzi.
Wcześniej w jednym z wywiadów Szydło oceniła, że próby zakłócania wystąpień polityków PiS przez KOD to ,,konsekwentnie zaplanowana akcja uderzania w demokratyczny rząd, aby przejąć siłą władzę”.
źródło: wPolityce.pl
(3670)