Jak Józef Stalin obdarowywał Władysława Andersa: końmi, limuzyną i… skrzypkiem pochodzenia żydowskiego - Niezłomni.com

Portal informacyjno-historyczny

Jak Józef Stalin obdarowywał Władysława Andersa: końmi, limuzyną i… skrzypkiem pochodzenia żydowskiego

w II wojna światowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Podczas rozmów między stroną polską a sowiecką w sprawie wypełnienia zobowiązań ZSRS odnośnie więźniów i zesłańców oraz usunięcia przeszkód przy tworzeniu dużej armii polskiej, dochodziło niejednokrotnie do ostrych konfrontacji.  Ostatecznie udobruchany Józef Stalin wysłał Władysławowi Andersowi nietypowe podarunki.

Po powrocie z Kujbyszewa do obozu zaczęły przychodzić prezenty od Stalina dla Andersa. Najpierw limuzyna, potem dwa konie. To znak, że NKWD odrobiło lekcję – Anders uwielbiał konie. Jako szef polskiej ekipy jeździeckiej bywał regularnie na międzynarodowych zawodach.

Sam Anders tak opisywał to w swojej książce:

Nie trzymały się mnie podarunki otrzymane w Rosji sowieckiej. Samochód, ofiarowany mi jeszcze w Moskwie przez Stalina, ofiarowałem armii polskiej; przetrzymał on wiele lat w służbie wojska polskiego pod dowództwem brytyjskim. Dwa konie wierzchowe, które dostałem w Jangi-Jul, przyjechały do Iraku, gdzie oddałem je lotnikom RAF-u w Habanija koło Bagdadu. Wyproszony przeze mnie od NKWD jeszcze w Jangi-Jul skrzypek pochodzenia żydowskiego, nazwiskiem Brij, również zwany … podarunkiem dla mnie, zdezerterował w Palestynie.

A tak wspominała podarunki od Stalina żona Generała – Irena Anders (od 0:50):

Władysław Anders, Władysław Sikorski i Józef Stalin podczas wizyty gen Sikorskiego w ZSRR, Kujbyszew, grudzień 1941
Władysław Anders, Władysław Sikorski i Józef Stalin podczas wizyty gen Sikorskiego w ZSRR, Kujbyszew, grudzień 1941

(979)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę