Józef Stachowski i wiersz Noc
Obraz: Noc na Ukrainie Józefa Chełmońskiego
Bezkolorowej nocy tętent,
Sanna gubiąca ślady płóz,
– do nieba przymarzł złotą pętlą
łowca pijany – Wielki Wóz.
Jak niedźwiedź tak się mrok zatacza,
w cienistym śnie brunatny lis
podpływa skomląc. Lasu tarcza
pokryta mchem zwalonych pni.
O śmierci myślę. Ciała ptaków
padały, kiedy gdzieś do mórz
konieczność gnała. Wiatr jak lakiem
ich oczy kleił, ciemny kurz
zasypał. Wtedy liczbą martwych
mierzono srogość przyszłych zim
I czas znaczono, kiedy parte
odwilżą z gór uderzą kry.
To las się kłębi – tylko chory
blask lisich źrenic pada w śnieg
i mróz silniejszy. Czerw pod korą
wyszywa śmierci srebrny ścieg.
Józef Stachowski – (ur. 3 marca 1913 w Żabieńcu koło Garwolina, zm. 30 grudnia 1944 w Garwolinie) – polski poeta.
Pochodził z rodziny chłopskiej, miał troje rodzeństwa. Jego matka zmarła gdy miał trzy lata, zaś ojciec gdy Józef miał lat osiem. Wychowywało go starsze rodzeństwo (dwaj bracia oraz siostra). W 1932 roku ukończył gimnazjum w Garwolinie, studiował na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Podczas studiów związany był z Klubem Artystycznym „S” oraz kręgiem poetów skupionych wokół Józefa Czechowicza z którym łączyło go pokrewieństwo tematyki. Tytuł magistra uzyskał w 1936 roku pisząc pracę magisterską o poezji C. K. Norwida.
Debiutował na łamach prasy w 1935 roku w „Lewarze” oraz „Okolicy poetów”. Uczył w szkołach średnich w Milanówku i w Garwolinie. W czasie wojny brał udział w tajnym nauczaniu i konspiracyjnym życiu literackim. 30 grudnia 1944 r. zginął w wypadku samochodowym w okolicach Garwolina.
(421)