Jarosław Kaczyński gościł w ,,Sygnałach Dnia” w radiowej Jedynce. Odniósł się do sporów dyplomatycznych i kontrowersji wywołanych przez nowelizację ustawy o IPN, ale także do słynnej sytuacji z… atlasem kotów.
Nam odmówiono prawa do obrony własnej godności. Nastąpiła zamiana ról. Polacy byli pierwszą ofiarą
– powiedział prezes PiS, który jeszcze raz wyjaśnił, o co naprawdę chodzi w ustawie.
dotyczy to tylko oskarżenia Polaków, jako narodu, a nie, że mamy zamiar ścigać kogoś, kto powie, że gdzieś wymordowano rodzinę czy jednego Żyda
– podkreślał, przypominając, że do podobnych incydentów dochodziło z uwagi na to, że państwo polskie nie istniało.
Proszę pamiętać, że to zniszczenie przez dwa totalitaryzmy niemiecki i sowiecki – rosyjski w istocie – polskiego państwa doprowadziło do tego, że na jego terytorium z 1939 r. – tych prawie 400 tys. km2 – doszło później do ludobójstwa, którego dopuszczali się Niemcy i też Ukraińcy z UPA i OUN. Ci, którzy w nas w tej chwili atakują – bo trudno tu już mówić o krytyce – jakby nie chcą tego przyjąć do wiadomości i fałszują historię w sposób niebywale wręcz drastyczny […] Mordowali ludzie, którzy byli po prostu zwykłymi Niemcami – o tym trzeba wiedzieć, o tym trzeba mówić
Zauważył też, że podczas rozmowy Benjamina Netanjahu z Mateuszem Morawieckim, premier Izraela ani razu nie wspomniał o Niemcach – byli tylko beznarodowi naziści.
Na koniec nie zabrakło humorystycznego wątku związanego z… atlasem kotów:
#AtlasKotów
Jarosław Kaczyński:
– Atlas Kotów dostałem od prof. Józefiny Hrynkiewicz.
Ponieważ opozycja jest dość jednostajna w tym co mówi i mało kreatywna, więc ja zamiast wysłuchiwać kolejnych opowiadań o rzeczywistości której nie ma, to sobie to czytałem💪👏👏😂😂#Audio⬇️ pic.twitter.com/0GIwghGHv3— PikuśPOL 🇵🇱 💯 (@pikus_pol) 4 lutego 2018
cała rozmowa poniżej:
(4166)