Pratulin to położona w malowniczym zakolu Bugu wieś w województwie lubelskim, nieopodal granicy z Białorusią. Sto czterdzieści lat temu – 24 stycznia 1874 roku rozegrały się tu dramatyczne wydarzenia. Wojska rosyjskie, wespół z formacjami kozackimi otworzyły ogień do parafian modlących się przed unicką świątynią skonfiskowaną przez carskie władze na rzecz prawosławia. Zginęło trzynastu unitów. W 1996 roku zostali beatyfikowani przez Jana Pawła II.
Car Aleksander II zarządził likwidację Kościoła unickiego w Królestwie Kongresowym i przymusowe włączenie jego wiernych do rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. Unicka diecezja chełmska również miała zostać wcielona do Cerkwi. Był to element wzmożonej po powstaniu styczniowym rusyfikacji.
[quote]W Pratulinie parafianie przeciwstawiali się zamiarowi przekazania świątyni duchownemu prawosławnemu. Carski gubernator wprowadził do akcji wojsko. Miejscowi unici postanowili bronić swej świątyni. Gdy się modlili, padły strzały. – Po trupach naszych pójdziecie do świątyni! – wołali obrońcy. W jej obronie zginęło trzynaście osób. Ich ciała wrzucono do jednego dołu, a ziemię zrównano w obawie przed powstaniem kultu męczenników. [/quote]
Carski ukaz tolerancyjny z 1905 roku nie objął unitów. Jednak ci, których 30 lat wcześniej przymusowo włączono do rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, mogli przejść na katolicyzm łaciński. I zrobiła to większość ówczesnych mieszkańców Podlasia.
W 1990 r. mogiłę pratulińskich męczenników otwarto, znaleziono w niej trzynaście czaszek. Ich zwłoki przeniesiono do kościoła. Sześć lat później papież Jan Paweł II wyniósł męczenników z Pratulina na ołtarze.
IPN
(46)