Jan Krzysztof Kelus i Ballada o szosie E7 Jan Krzysztof Kelus i Ballada o szosie E7

Jan Krzysztof Kelus i „Ballada o szosie E7” [1981 r.]

w Piosenki


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Jan Krzysztof Kelus i „Ballada o szosie E7” [1981 r.]

Czerwony Radom pamiętam siny
Jak zbite pałką ludzkie plecy
Szosę E7 na dworcach gliny
Jakieś pieniądze jakieś adresy

Czerwiec nas zastał z dala od miasta
Jesienią Konrad już na nas czekał
Pierwsze pieniądze właśnie zebrano
Pojechaliśmy – ktoś musiał jechać.

Naprawę trzeba było coś zrobić
Naprawdę gliny były na dworcach
I stąd to całe nasze jeżdżenie
Szosą E7 – dziwny autostop

Czerwony Radom pamiętam siny
Jak zbite pałką ludzkie plecy
Szosę E7 na dworcach gliny
Jakieś pieniądze jakieś adresy

Strach w ludzkich oczach upokorzenie
W spotniałych palcach świstki wyroków
Pamięć odbitą na ścieżkach zdrowia
Listy z więzienia lekarz adwokat

Nadziei miałem bardzo niewiele
Że na coś przyda się to jeżdżenie
Mówiąc po prostu raczej myślałem
Że to się znowu skończy więzieniem

Sto kilometrów – to niedaleko
Można się było w końcu pocieszać
Logicznie biorąc mógł ktoś im spalić
Miejski komitet w miasteczku Cieszyn

Czerwony Radom pamiętam siny
Jak zbite pałką ludzkie plecy
Szosę E7 na dworcach gliny
Jakieś pieniądze jakieś adresy

Strach w ludzkich oczach upokorzenie
W spotniałych palcach świstki wyroków
Pamięć odbitą na ścieżkach zdrowia
Listy z więzienia lekarz adwokat

Kuba jeździła zwykle w soboty
Wracała stamtąd jakby z daleka
Pamiętam dobrze te jej powroty
Każdy z nas wolał jeździć niż czekać

Ta moja żona jest taka drobna
Czasem jest całkiem trudno uwierzyć
Że przesiedziała w więzieniu dłużej
Niż ta wariatka Angela Davis

Szosa E7 – znajoma szosa
Jak na gitarze akord E7
Długie wieczory oczekiwania
Kuba wracała ze świeżym chlebem

To był ej taki prywatny pomysł
Kiedy myślała że za nią idą
Stanęła w zwykłej kolejce w sklepie
Gdy wyszła z siatką tajniak już spłynął

Czerwony Radom pamiętam siny
Jak zbite pałką ludzkie plecy
Szosę E7 na dworcach gliny
Jakieś pieniądze jakieś adresy

A tak naprawdę lubiłem tylko
Z tego Radomia po prostu wracać
Zmęczony z lewej profil kierowcy
Nocna E7 i wozów światła

W szumie silnika strzępy rozmowy
Wspólne patrzenie na szosy wstęgę
Ta romantyczna tania sceneria
Co z urzędnika robi włóczęgę

Na różnych szosach jadąc nocami
Wiem że się Radom przypomni jeszcze
Gdy wycieraczki będą zmazywać
Półkola w kroplach rzadkiego deszczu

Czerwony Radom pamiętam siny
Jak zbite pałką ludzkie plecy
Szosę E7 na dworcach gliny
Jakieś pieniądze jakieś adresy

Strach w ludzkich oczach upokorzenie
W spotniałych palcach świstki wyroków
Pamięć odbitą na ścieżkach zdrowia
Listy z więzienia lekarz adwokat

Szum zagłuszaczki – to o Radomiu
Jak o procesach mówią już Brzeskich
Znowu jesteśmy z dala od miasta
Co też tam słychać u Romaszewskich

Kuba coś mówi że nie rozumie
Przy mikrofonie ktoś ponoć zasłabł
To już naprawdę pięć lat minęło
Znowu jesteśmy z dala od miasta

I tylko nie wiem czy będę umiał
Znowu pojechać szosą E-ileś
Gdy przyjdzie pora i co odpowiem
Gdy ktoś mnie spyta „Gdzie wtedy byłeś?”

(767)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.