Wydaje się, że Polskę praktycznie wszystko dzieli z Rosją. Jednak według Mariusza Świdra łączy nas wiele postaci w sferze polityki, historii, kultury, literatury, nauk humanistycznych i technicznych.
Autor książki zatytułowanej „Jak stwarzaliśmy Rosję” na dowód swojej tezy przedstawia postacie i opisuje ich czyny, które przez całe stulecia budowały rosyjskie imperium. Niektórzy robili to jako przymusowi zesłańcy na Syberię, ale byli też tacy, który robili to dla osobistych zaszczytów i kariery.
Mariusz Świder przedstawia nieznane, mało znane albo zapomniane historie postaci budujących potęgę Rosji. Podaje mnóstwo interesujących faktów, ciekawostek historycznych, co sprawia, że jego książka jest interesującą wyprawą w mroki przeszłości.
Przez całe 10 lat między rokiem 1991 a 2000 rosyjskim hymnem państwowym była stara polska pieśń religijna. Ta szokująca informacja nie jest powszechnie znana, chociaż można o niej z łatwością przeczytać na stronach Wikipedii. Pierwszym oficjalnym hymnem carskiej Rosji była pieśń Niech rozbrzmiewa grom zwycięstwa, którą skomponował …w roku rozbiorów (1791) nasz człowiek, Józef Kozłowski.
Z Rosjanami nie tylko braliśmy się za bary, toczyliśmy wojny jak równy z równym, a później nie tylko wzniecaliśmy przeciwko nim powstania. To z polskich drukarń pochodziło rosyjskie słowo drukowane przez ponad 120 lat. Polscy inżynierowie budowali mosty kolejowe i tworzyli rosyjską sieć dróg żelaznych. To z polskich fabryk pochodziło 90 proc. stalowych szyn układanych potem w dalekich stepach. Nasi przyrodnicy odkrywali Syberię dla światowej nauki.
W niniejszej książce opowiemy o tych, którzy wyrośli z polskiego pnia i przyszło im budować obce mocarstwo. Znaczący odsetek stanowili wysokiej klasy fachowcy, którzy za udział w pracy patriotycznej zostali skazani na zesłanie. Inni dobrowolnie związali swój los z imperium Romanowych, nigdy nie wrócili do polskości, odeszli nawet od wiary przodków. Znakomita większość, kiedy było to już możliwe, powróciła pod biało-czerwone sztandary, by tworzyć zręby odrodzonej państwowości po roku 1919 r.
Polką była caryca Katarzyna I, żona Piotra Wielkiego. Wielką rolę w historii Rusi odegrała inna caryca pochodząca z naszego kraju. Helena Glińska została w 1526 roku żoną cara Wasyla III i urodziła mu syna Iwana, znanego później jako Iwan IV Groźny. Ten słynący z okrucieństw car powoływał się na polskie pochodzenie, gdy kandydował w 1573 roku w elekcji na króla Polski.
Dramaturg Mikołaj Hohoł-Janowski – znany później jako Mikołaj Gogol – wstydził się swojej polskości, chociaż w domu jego rodziców w przedsionku wisiał polski herb Janowskich – Jastrzębiec. Polskie kompleksy nosił inny pisarz o lechickich korzeniach – Teodor Dostojewski. Rodzina Rymskich-Korsakowów przez siedem pokoleń żyła na Litwie i nosiła nazwisko Korsak.
Pierwszym ministrem spraw zagranicznych Rosji carskiej był Polak Adam Czartoryski. A wiek później pierwszym ministrem spraw zagranicznych Rosji bolszewickiej został inny Polak – Wacław Worowski.
Ze szlachty smoleńskiej pochodził wielki podróżnik Mikołaj Przewalski (ten od konia Przewalskiego), jak niektórzy twierdzą prawdziwy ojciec Józefa Stalina.
OBYWATELE ROSJI O POLSKICH KORZENIACH LATALI NAD BIEGUNEM, TWORZYLI TEORIE LOTÓW MIĘDZYGWIEZDNYCH, PROJEKTOWALI SAMOLOTY.
(335)