W odruchu samoobrony, tuż przed swoim upadkiem, rząd Olszewskiego i min. Macierewicz, wypuścili – jak napisała „Gazeta Wyborcza” – „robactwo z teczek Pandory”.
(…) Nasza gazeta i większość poważnych polskich pism nie będzie tych list drukować. Na pewno jednak opublikuje je prasa brukowa i niektóre szukające taniej sensacji gazety. (…) Tylko w ten sposób zapędzimy robactwo tam, skąd ono wylazło.
zespół „Gazety Krakowskiej” (Lesław Maleszka był zastępcą redaktora naczelnego; 22 czerwca 1992 r.)
(1449)