Mateusz Wyrwich w książce „Łagier Jaworzno” przytacza fragment raportu byłego oficera KBW, Adama Zielińskiego. W wagonie znajdowała się ludność transportowana do organizowanych po wojnie przez komunistów obozów koncentracyjnych:
„[…] wzdłuż torów kolejowych stacji Jaworzno – Szczakowa rozstawieni byli nasi ludzie i kamieniami rzucali w stojące na bocznicy wagony z więźniami. Krzyczeli, jak im na odprawie kazano: „Naród polski ma dość siły, by was ukarać”. Po około 15 minutach, o godzinie 8.45 odwołaliśmy ich przerzucając na odcinek trzeciego kilometra, by tam udawali wieśniaków robiących w polu. Poszturchiwali przechodzącą kolumnę grabiami, kijami od wideł ([..] Żadnych ekscesów ze strony więźniów nie zanotowano.[…] Sierżant Męcywiak wypłacił jedenastu zgromadzonym funkcjonariuszom ORMO po 25 zł za udział w akcji za pokwitowaniem i po puszce słoniny z UNRRY. Czas wykorzystania towarzyszy dwie godziny”.
Mateusz Wyrwich, „Łagier Jaworzno”, Rytm, Warszawa 2013
(135)