Internet pęka ze śmiechu: przygoda Michała Szczerby w… toalecie. ,,Poseł wyćwiczonym gestem wytrąca mi telefon z ręki…”

w Humor/Wiadomości z Polski


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Rafał Zasuń, który przez 13 lat był dziennikarzem działu gospodarczego „Gazety Wyborczej”, obecnie piszący o energetyce, był świadkiem nietypowej sytuacji z Michałem Szczerbą w roli głównej.

Poseł Szczerba w toalecie czyli scenka rodzajowa z cyklu „Życie towarzyskie w Krynicy”. Miejsce akcji: toaleta w Starym Domu Zdrojowym. Uczestnicy: Poseł Michał Szczerba, cztery osoby stojące w kolejce do toalety oraz ja, również oczekujący

– zaczyna opis sytuacji dziennikarz.

Pan Poseł wchodzi do środka bez kolejki, drzwi zewnętrzne są otwarte, więc wszyscy go widzą. Poseł poprawia fryzurę, przegląda się w lustrze, myje ręce, długo i starannie je wyciera. Na uwagi ” kolejka jest” nie reaguje. Kiedy tylko otwierają się drzwi od wewnętrznej toalety, Pan Poseł natychmiast wskakuje do środka.

– opisuje całą sytuację Zasuń. Niestety, bez happy endu dla parlamentarzysty.

„Post factum” drzwi, zapewne oburzone tym zachowaniem, zacięły się i nie chciały Pana Posła wypuścić. Z pomocą pospieszył jeden z kolejkowiczów. Poseł wychynął z toalety i bez słowa minął czekających ludzi. Wyciągam telefon i mówię, że tak się nie robi, że zrobię zdjęcie i wrzucę na fejsa. Pan Poseł podchodzi do mnie i zamaszystym gestem, wyćwiczonym zapewne w Sejmie, wytrąca mi telefon z ręki. Telefon ląduje na podłodze. Podnoszę go i podążam za Panem Posłem próbując mu objaśnić niewłaściwość tego postępku. Pan Poseł pyta kim jestem, robi zdjęcie mojego identyfikatora i stwierdza, że mnie zapamięta

– czytamy na jego profilu na Facebooku.

Jak powszechnie wiadomo, poseł nie siusia, poseł honorowo oddaje mocz, więc nie może czekać. Na wyposażeniu Sejmu powinny znaleźć się specjalne nocniki, oczywiście z godłem RP, które nosiliby za posłami asystenci. Stanie w kolejce do toalety uwłacza bowiem godności parlamentarzysty

– kończy prześmiewczo dziennikarz.

Do samej sytuacji odniósł się sam Szczerba.

Panie redaktorze, jeżeli taka sytuacja miała miejsce, mimo że jej nie pamiętam, to jest mi po prostu przykro i przepraszam

– napisał, wywołując kpiny.

(4798)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.