Kierowcy na londyńskiej drodze A1 między Edgware i Mill Hill byli świadkami nietypowej sytuacji. Oto mężczyzna rozcina plandekę ciężarówki nożem i wybiega na ulicę pełną pędzących samochodów.
Tir był na polskich numerach rejestracyjnych. Kierowca z polskiej firmy transportowej nie wiedział, co się dzieje, a nagrywający sytuację Brytyjczycy bezskutecznie chcieli go ostrzec.
Zdarzenie miało miejsce w północnej części Londynu. Ostatecznie mężczyzna wydostał się z samochodu i przebiegł przez drogę szybkiego ruchu.
Jednym ze świadków nietypowego zdarzenia był 24-letni Jay Baker, który rozmawiał z „Daily Mail”. Mówił, że z jadącym kolegą nie mogli uwierzyć, co imigrant chce zrobić i starali się ostrzec kierowcę, że z tyłu jest człowiek, ale „chyba nie znał angielskiego”.
Fakt 24 rozmawiał z jednym z pracowników firmy, której logo widniało na samochodzie. Przyznaje, że „z powodu problemów z imigrantami i wynikających z tego opóźnień w transporcie firma od jakiegoś czasu nie przewozi już towarów przez Wielką Brytanię”. Dodał, że to musi być historia sprzed kilku miesięcy, bo firma już zaprzestała transportu. Sama przecięta plandeka nie jest problemem.
Kiedy kierowca wychodzi na przerwę, imigranci często zakradają się do ciężarówek, chowają między towarem i go niszczą. Jeżeli akurat przewozimy produkty spożywcze, cały towar musi zostać poddany utylizacji, a to generuje ogromne straty
– podkreśla.
Najgorzej jest, kiedy celnicy zatrzymują ciężarówkę na granicy i wtedy okazuje się, że imigrant włamał się do środka. Wtedy firma ma sprawę w sądzie, bo od razu jest podejrzenie, że kogoś przemycamy
– mówi kolejny pracownik.
źródło wypowiedzi: Fakt.pl
(1960)
