Gmina Żydowska w Warszawie wydała oświadczenie, w którym wyraża ubolewanie, iż Donald Trump przy okazji swej wizyty w Warszawie nie odwiedził Pomnika Bohaterów Getta.
Od upadku komunizmu w 1989 r. wszyscy odwiedzający Warszawę amerykańscy prezydenci I wiceprezydenci zawsze odwiedzali Pomnik Bohaterów Getta. Czynili to w imieniu narodu amerykańskiego, który odegrał tak kluczową rolę w pokonaniu faszyzmu, oraz w imieniu tak powszechnego upamiętnienia ofiar Zagłady, jak i potępienia jej sprawców, które wyrażają ludzie wszystkich narodowości i religii. Dla polskich Żydów, odbudowujących w demokratycznej Polsce po grozie Zagłady i zniszczeniach komunizmu życie swej społeczności, gest ten oznaczał uznanie, solidarność i nadzieję
– napisano.
Głęboko ubolewamy, że Prezydent Donald Trump, choć będzie przemawiał publicznie zaledwie o milę od tego Pomnika, uznał za stosowne zerwać z tą godną uznania tradycją. Ufamy, że ten przejaw lekceważenia nie wyraża postaw i uczuć narodu amerykańskiego
– czytamy w oświadczeniu, pod którym podpisali się:
Anna Chipczyńska, przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie
Lesław Piszewski, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce
Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.
Warto jednak dodać, że pojawiła się tam córka prezydenta USA, Ivanka.
It was deeply moving to be able to visit The Monument to the Ghetto Heroes and the POLIN Museum of the History of the Polish Jews. pic.twitter.com/hmAGvnj4Ey
— Ivanka Trump (@IvankaTrump) 6 lipca 2017
źródło: własne / Gazeta Wyborcza
(5333)
Trump przyjechał do Polski i polaków – do wszystkich obywateli, a nie do garstki osób z mniejszości…