Prof. Mariusz Orion Jędrysek Główny Geolog Kraju, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska w rozmowie z Tygodnikiem Solidarność przypomniał, że ,,potencjał geologiczny musi zostać wykorzystany do rozwoju gospodarczego Państwa i wzrostu zamożności obywateli, ale bez propagandy”.
Wielokrotnie mówiłem i pisałem o tym, że Polska jest najbogatszym geologicznie i surowcowo krajem Unii Europejskiej. Potencjał geologiczny musi zostać wykorzystany do rozwoju gospodarczego Państwa i wzrostu zamożności obywateli, ale bez propagandy. Dotychczasowa bierność Państwa lub mizeria działań mających na celu efektywne wykorzystanie polskiego potencjału geologicznego, w szczególności zasobów surowców geologicznych, w tym energetycznych, chemicznych, rud metali, surowców dla budownictwa, ceramiki, wód podziemnych, itd., nie może być kontynuowana. Potencjał geologiczny to także ciepło Ziemi czy przestrzeń zajmowana przez określone struktury geologiczne, w których można magazynować gaz, ropę naftową i inne substancje oraz energia (nie tylko ciepło) – to też jest geologia. Co więcej, geologia to także potencjał turystyczny, edukacyjny, naukowy, geologia inżynierska dla potrzeb budowy dużej infrastruktury.
Potencjał ten powinien być wykorzystany z pozytywnymi efektami ekonomicznymi, środowiskowymi, społecznymi, czy nawet kulturowymi. Jest też ogrom problemów lokalnych np. związanych z osuwiskami. W Polsce jest ich około 57 tys. znanych i blisko drugie tyle pozostało do identyfikacji. Przed uruchomieniem programu osuwiskowego w 2006 r mówiło się o około 20 tys. osuwisk. Jedynie ich identyfikacja, monitoring i przewidywanie, mogą wspomóc samorządy i umożliwić im lepsze planowanie przestrzenne, unikanie strat etc. Niektóre gminy karpackie są w tym zakresie w tragicznej sytuacji.
Nawiasem mówiąc, m.in. dla potrzeb planowania przestrzennego samorządów, rozruszania części gospodarki opartej o surowce, a także dla potrzeb naukowych, udostępniliśmy za darmo w Internecie różne rodzaje map geologicznych. Planowanie przestrzenne kuleje m.in. ze względu na brak wiedzy co jest pod powierzchnią Ziemi (szczególnie w gminach), ale też obligatoryjnego uwzględniania wyników prac geologicznych, w tym dotyczących geochemii, zanieczyszczeń, zasobów prognostycznych itd.Bez wsparcia właściwej jednostki samorządy nie dadzą rady. Udostępnienie map geologicznych jest więc ważnym krokiem, a przygotowania do tego trwały kilka miesięcy. Daleko jednak do zaspokojenia potrzeb samorządów.
cały wywiad w Tygodniku Solidarność
(6034)