Kolejny Marsz Niepodległości przebiegł spokojnie i media nie mogły powtarzać wyświechtanych frazesów o chuliganach demolujących miasto. Nie przeszkodziło to jednak rysownikowi Gazety Wyborczej w mało wybredny sposób zadrwić z patriotów. Miałkość intelektualna nie dziwi, podobnie jak rozpaczliwe sięganie po najbardziej płaskie dowcipy. W poszukiwaniu nazizmu u polskich patriotów funkcjonariusze Gazety Wyborczej skazani są na własną fantazję i własne poczucie humoru – nie najwyższych zresztą lotów.
(49)