Bramkarz reprezentacji Włoch – Gianluigi Buffon pokazał klasę. Kiedy przed towarzyskim meczem Włochy – Francja kibice gospodarzy zaczęli gwizdać, on zareagował. Za jego przykładem podobnie postąpili koledzy z drużyny, a następnie kibice.
Buffon zaczął klaskać i chwilę później zamiast gwizdów na stadionie w Bari słychać było tylko brawa.
Włosi przegrali 1:3, ale media nad Sekwaną były pełne podziwu dla bramkarza.
To zwycięstwo kultury z ignorancją. Chciałbym podziękować Buffonowi, który jest przykładem dla wszystkich
– napisał dziennikarz „L’Equipe”.
Warto dodać, że ostatnio doszło do nieprzyjemnego spięcia na linii Francja – Włochy. Magazyn Charlie Hebdo naśmiewał się z ofiar trzęsienia ziemi we Włoszech. Ofiary katastrofy podpisano nazwami dań kuchni włoskiej.
Mężczyznę podpisano jako „penne z sosem pomidorowym”, kobieta zyskała miano „penne gratin”, a zmiażdżonych przez gruz ludzi nazwano „lazanią”.
(2374)
A potem Charlie Hebdo dziwi się ,że ktoś robi zamach na nich .Idioci brak wyczucia co do żartu.
Wolność słowa, między innymi, polega właśnie na tym, że możesz żartowac z wszystkiego. Jeśli ktoś ma z tym problem, to nie rozumie pojęcia „wolności”. A zatem to całe pieprzenie o wolności wypowiedzi możemy włożyć między bajki. Nie ma wolności i tyle. A już najśmieszniejsza jest tzw. „obraza uczuć religijnych”.