Pochodzący z Etiopii Yared Shegumo zdobył dla Polski srebrny medal lekkoatletycznych mistrzostw Europy. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” odpowiedział na pytanie o polską ksenofobię.
– „Farbowany lis”, „Żaden z niego Polak”, „Ja tego medalu nie uznaję”, „Won z Polski”, „Nie chcę, żeby reprezentował mój kraj” – pojawiło się zaraz internetowe bagno pod wiadomościami o medalu – zagadnął dziennikarz „Wyborczej”
– Aha – odpowiedział Yared.
– Co byś tym ludziom powiedział? – dopytywał Grzegorz Szymanik.
– Nic – z olimpijskim spokojem odpowiedział maratończyk.
– Nic? – zdziwił się dziennikarz.
– Po co mówić? Ludzie mają różne myślenie. Jeden się cieszy, że na mecie maratonu ktoś podnosi polską flagę, że jest medal. Drugiemu coś nie pasuje. Każdy ma swoje myślenie i ja też mam swoje myślenie o takich ludziach, ale nie powiem tego publicznie. Także dlatego, że żaden mi tego w oczy nie powiedział. Nigdy się z tym nie spotkałem w rzeczywistości. Ludzie są różni. Ale większość tych, których spotkałem w Polsce, była dla mnie miła – wyjaśnił Yared Shegumo.
(54)
szacunek, mądry gość i wspaniały sportowiec!