Dzień Kolumba to dla środowisk lewicowych święto kontrowersyjne. Ich zdaniem odkrycie Ameryki to synonim dzień kolonialnego podboju i zniewolenia ich przez białych imperialistów. Nic dziwnego, że wraz z Indianami organizują liczne protesty…
Do jednego z nich doszło w Reno w stanie Nevada. Mężczyzna w samochodzie dostawczym próbował przejechać przez ulicę zajętą przez grupę protestujących. Demonstrowali oni dodatkowo przeciwko budowie rurociągu.
Dawali do zrozumienia mężczyźnie, że nie przejedzie. Grozili mu, że wyciągną go z samochodu, zwracając się do niego w sposób niecenzuralny.
Mężczyzna nic sobie nie robił z gróźb i protestujących i zwyczajnie przejechał środkiem drogi. Uderzył w pięć osób, a starsza kobieta trafiła do szpitala.
https://youtu.be/IcNAN_eIzzU
Incydent zaczął się od momentu, kiedy dwaj mężczyźnie w samochodzie dostawczym podjechali pod grupę protestujących i wdali się w dyskusję. Mieli też zwiększać obroty silnika, co przeszkadzało demonstrującym.
Pasażerowie samochodu to 18-latek (kierowca) i 17-latek (pasażer).
Jason Soto, szef lokalnej policji, odmówił informacji, czy kierowcy zostaną postawione zarzuty. Natomiast podkreślił, że protestujący nie mieli zgody na urządzanie demonstracji.
– To mowa nienawiści – powiedział Quanah Brightman ze związku Indian, którzy również brali udział w proteście. – To okropne widzieć taki rodzaj rasizmu w Ameryce. Mężczyzna zasługuje na spędzenie życia w więzieniu za to, co zrobił.
Tutaj nagranie z protestu:
(562)