Dziewięciu Żydów z opaską na lewym ramieniu i gumową pałką w prawej ręce pilnowało porządku w celach i na dziedzińcu fortu. Podlegali bezpośrednio naczelnikowi obozu – Zydlerowi. Przywódcą tej 9-osobowej bandy był Żyd z Nowego Dworu, ,,król żydowski” – Majloch Hoppenblum. Znany był z tego, że chodził po celach z pałką i bił, musiano mu ustępować z drogi, jak Niemcom.
Oba judenraty – nowodworski i płoński posyłały do Pomiechówka wozy z żywnością. Z Nowego Dworu przywożono chleb i zupę w kotłach, z Płońska tylko suchy prowiant. Oprócz tych dwóch społeczności żydowskich żywność swoim pobratymcom dostarczały Zakroczym i Nowe Miasto. Dzieleniem jedzenia zajmowała się grupa Majlocha, która najczęściej przejmowała żywność i paczki przychodzące do obozu, i dzieliła między sobą. Przestępstwa te powtarzały się nagminnie, lecz przez niemiecką załogę były tolerowane i popierane. Gdy Endel z Sierpca poszedł meldować, że nie otrzymał paczki, bo ją Majloch skradł – został przez Niemców rozstrzelany.
(1219)