Jak informuje portal wMeriutm.pl, chaldejscy i asyryjscy chrześcijanie chcą wrócić na Bliski Wschód, stworzyć oddziały zbrojne i walczyć z Państwem Islamskim. Pomysł podoba się władzom Kurdystanu i Iraku, lecz wśród hierarchów wzbudza kontrowersje.
Do American Mesopotamian Organization w Kaliforni zgłosiło się już tysiące chrześcijan, którzy chcą stworzyć oddziały milicji wokół miasta Niniwa. Asyryjski Ruch Demokratyczny zwrócił się o pomoc w sfinansowaniu przedsięwzięcia do irackich i kurdyjskich władz. Rządom spodobał się pomysł, lecz nie wykazały one konkretnych działań. Jak podkreśla rzecznik Asyryjskiego Kościoła Wschodu w Stanach Zjednoczonych, David Arkis, stworzenie oddziałów chrześcijańskich może się udać tyko wtedy, gdy zaangażuje się w to społeczność międzynarodowa.
Do ośrodków szkoleniowych Syryjskiej Rady Wojskowej w Iraku dotarł dziennikarz szwajcarskiej gazety, „Sonntags Zeitung” . W chrześcijańskich oddziałach samoobronnych znalazło się kilku Szwajcarów.
– Ktoś musi zacząć działać, aby zapobiec wyniszczaniu chrześcijaństwa w tej części świata
– mówił jeden z nich.
Premier autonomicznego regionu Kurdystanu w Iraku, Masud Barzani, zachęca chrześcijan by Ci nie udawali się na emigrację, ale zostawali i wraz z Kurdami tworzyli lokalne oddziały samoobrony. Według Barzaniego, dżihadyści zostaną w końcu pokonani.
Zachodni świat powinien pomóc
Zachód na razie nie reaguje na propozycje wysuwane przez bliskowschodnich chrześcijan. Rozczarowani tą sytuacją Asyryjczycy i Chaldejczycy mieszkający w Europie chcą sami pomóc swoim współwyznawcom. Niektórzy z nich mówią o potrzebie krucjaty.Wspominają sławne zwycięstwo Ligii Świętej nad flotą muzułmańską, które miało miejsce 7 października 1571 roku.
– Stany Zjednoczone i Europa, pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych, powinny ustanowić Asyryjskie Siły Zbrojne do obrony Niniwy, Karakoszu i innych obszarów asyryjskich (…) Asyryjczycy nie proszą świata o obronę. Proszą jedynie o pomoc, która pozwoli im samym się bronić – napisała Asyryjska Międzynarodowa Agencja Prasowa.
Sprzeczne zdania hierarchów
Patriarcha Louis Raphael I Sako skrytykował pomysł stworzenia chrześcijańskich oddziałów zbrojnych. Jego zdaniem tworzenie uzbrojonych grup etnicznych nie przyczyni się do stabilizacji regionu. Natomiast maronicki kardynał Bechara Rai z Libanu uważa, że wyznawcy Chrystusa nie powinni emigrować, lecz walczyć w obronie swojej religii, tożsamości i kultury.
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
łooo grubo się dzieje