Po środowym zamachu Londyn stał się kolejnym miastem, w którym doszło do zamachu. Co ciekawe, mówił o tym sam burmistrz Londynu jeszcze przed samym atakiem.
Sadiq Khan taką myślą podzielił się po zamachu w Nowym Jorku. Stwierdził, że zamachy to nieodłączna część życia w dużym mieście. Zalecał więc mieszkańcom Londynu, żeby byli uważni i przygotowani na takie wypadki. Podkreślił, że policja musi być w kontakcie z lokalną społecznością.
Po samym ataku długo nie zabierał głosu, aż w końcu stwierdził, iż londyńczycy nie powinni dać się zastraszyć terrorystom. Wyraził też współczucie z rodzinami ofiar. Ostrzegł też, że na ulicach od tej pory będą dodatkowe siły policyjne.
Burmistrz został skrytykowany za to, iż czekał z wystąpieniem wiele godzin po zamachu.
Khan to muzułmanin, pochodzący z Pakistanu. Jego dziadkowie przenieśli się z Indii do Pakistanu po podziale Indii w 1947 roku, a krótko przed jego urodzinami jego rodzice przenieśli się do Wielkiej Brytanii. Jego zmarły ojciec, Amanullah Khan, pracował przez ponad 25 lat jako kierowca londyńskiego autobusu; jego matka, Sehrun, była szwaczką.
(2525)